Czy w "Aquamanie" jest scena po napisach?

Kamil Kacperski
21.12.2018 12:33
Aquaman|undefined Fot. materiały prasowe

"Aquaman" oficjalnie trafił do kin 21 grudnia 2018 roku. My już byliśmy na seansie i zamierzamy Wam pomóc w odpowiedzi na pytanie: "czy zostawać na napisach końcowych?". 

UWAGA! W tekście znajdują się spoilery dotyczące "Aquamana". Czytacie na własną odpowiedzialność.

Krótka odpowiedź brzmi: tak. W "Aquamanie" znajduje się scena w trakcie napisów końcowych, która jest przy okazji dość ważna dla całego filmu i przyszłości serii. Przedstawia ona bowiem Black Mantę, który (ku zaskoczeniu nikogo) przeżył "włoski" pojedynek z tytułowym bohaterem. Mężczyzna dryfuje na oceanie w zniszczonym stroju, aż w końcu odnajduje go doktor Steven Shin (Randall Park). Biologa mieliśmy okazję zobaczyć podczas jednej ze scen na początku filmu - brał wówczas udział w debacie dotyczącej lawiny śmieci, które pojawiły się na wybrzeżach całego świata. To on był zwolennikiem teorii, że jest to sprawka Atlandczyków, w co nie wierzyli pozostali uczestnicy debaty.

Scena po napisach końcowych w Aquamanie

Shin ratuje Black Mantę i zaczyna badać jego sprzęt pochodzący z Atlantydy. Mężczyzna jest pod ogromnym wrażeniem zaawansowanej technologii, którą dysponują mieszkańcy podwodnego królestwa i planuje zapoznać się z nią, aby uczynić ją jeszcze bardziej śmiercionośną. Kiedy Manta dochodzi do przytomności, postanawia rozpocząć z Shinem współpracę. Pirat wciąż planuje zemścić się na Arthurze, a bez genialnego biologa i ulepszonej technologii nie będzie w stanie tego dokonać. 

Oczywiście wszystko to jest wielką zapowiedzią 2. części "Aquamana". A ta raczej na pewno powstanie - film na razie zarabia setki miliony dolarów na rynkach zagranicznych i dopiero 21 grudnia 2018 roku trafi do kin w USA, gdzie zarobi kolejne kilkaset milionów. Niektórzy analitycy twierdzą, że wynik box-offisowy produkcji DC może przebić nawet barierę miliarda dolarów. Oprócz tego zdobywa całkiem przyzwoite oceny od krytyków, a zwłaszcza widzów. A to jak wiadomo jest dobrym zwiastunem dla przyszłość serii. 

Aquaman - będzie druga część?

Z resztą nie musimy nawet gdybać - jeszcze przed premierą "Aquamana" pojawiły się pogłoski twierdzące, że James Wan rozmawia już z włodarzami DC i Warner Bros. na temat "Aquamana 2". Jeżeli takowy projekt faktycznie powstanie, to zobaczymy go prawdopodobnie dopiero w 2021 roku. Jedno jest pewne - sukces kasowy i artystyczny "Aquamana" daje fanom DC nadzieję na lepszą przyszłość. Czy takowa nastanie? Tego dowiemy się w kwietniu 2019 roku, kiedy do kin trafi "Shazam!". 

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.