Jedi czasem się mylą, czyli wpadki z VIII epizodu „Gwiezdnych Wojen”

Leia policzkująca Poe, mały BB-8 i głupie miny Daisy Ridley - to i wiele więcej znajdziecie w materiale z wpadek na planie zdjęciowym filmu „Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi”.
Saga „Star Wars” słynie z powagi i bardzo wzniosłego tonu. W końcu nie w każdym filmie mamy do czynienia z ostatecznymi wyborami, zniszczeniem całych planet oraz zwrotami akcji druzgocącymi psychikę widza. Oczywiście we wszystkich trzech trylogiach pojawiła się doza humoru. Również w najnowszym epizodzie w reżyserii Riana Johnsona były obecne sceny, które z powodzeniem mogłyby się znaleźć w niejednej komedii. W ogólnym rozrachunku „Gwiezdne Wojny” to jednak raczej poważna historia. Ale świat przedstawiony w filmie to nie prawdziwe życie. W sieci pojawiło się wideo z wpadkami gwiazd „Star Wars”, udowadniające, że aktorzy świetnie bawili się na planie zdjęciowym.
„Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi” - wpadki z planu
Materiał, znajdujący się na kanale YouTube serwisu IGN, to fragment jednego z dodatków, które pojawiły się na domowej edycji VIII epizodu „Star Wars”. Oprócz usuniętych scen, wersji filmu z samą muzyką i dokumentu opowiadającego o powstaniu produkcji, nie mogło zabraknąć wpadek, które popełnili aktorzy wcielający się w głównych bohaterów.
Większą część zajmuje scena, w której Carrie Fisher policzkuje Oscara Issaca. Okazuje się, że nie obyło się bez kilku bolesnych dla twarzy aktora dubli. Ciekawe, czy wcielająca się w Leię gwiazda robiła to specjalnie? Nie zabrakło też śmiesznego żartu w postaci małego BB-8 zamkniętego w małym pomieszczeniu z modelem droida w naturalnych wymiarach. Oprócz tego kilka standardowych wypadków przy pracy aktora, czyli zapomniana kwestia, a także głupawka w postaci śmiesznych min, które strzelali Diasy Ridley, Domhnall Gleeson i Mark Hamill.
Większość świata może się już cieszyć edycją Blu-ray, DVD i VOD. W Polsce na zestaw płyt będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Oceń artykuł