Która gwiazda zaliczyła występ gościnny w „Deadpoolu 2”?

Twórcy „Deadpoola 2” zapowiedzieli, że w filmie zobaczymy cameo słynnej gwiazdy. O kogo chodziło?
UWAGA! Artykuł zawiera spoilery. Czytasz na własną odpowiedzialność!
„Deadpool” nie posiadał ogromnego budżetu większości produkcji o superbohaterach. Jak na tego rodzaju film miał dość mało pieniędzy, ale nie przeszkodziło mu to odnieść globalnego sukcesu. Tuż po premierze filmu zapowiedziano sequel. Fani mieli nadzieję, że z racji wyników kasowych w kolejnym filmie pojawi się nie tylko więcej postaci związanych z komiksowymi mutantami. Szczytem marzeń był Hugh Jackman w roli Wolverine'a. Zresztą pierwsza część „Deadpoola” zawiera sporo odniesień do filmowej postaci, jak i aktora wcielającego się w nią. Niestety kinowy X-Man zginął w filmie „Logan: Wolverine”. Fani łudzili się jednak, że Jackman wystąpi ponownie jako mutant, chociażby w króciutkim cameo pokroju sceny z filmu „X-Men: Pierwsza klasa”. Pojawiły się również plotki, że w krótkim fragmencie w filmie zobaczymy samego Brada Pitta. Czy te podejrzenia okazały się prawdziwe?
„Deadpool 2” - Hugh Jackamn i Brad Pitt wystąpili w filmie?
Odpowiedź na pytanie w obu przypadkach brzmi pozytywnie, chociaż jeśli chodzi o Jackmana, sprawa jest nieco skomplikowana. W każdym razie pogłoski o udziale Pitta były całkowicie prawdziwe. Zarówno te dotyczące występu gościnnego aktora, jak i tajemniczej postaci, w którą się wcielał. Pitt „zagrał” w filmie Vanishera - mutanta, który jest całkowicie... niewidzialny. Jego twarz pojawia się na ułamek sekundy, kiedy zostaje rażony prądem. Figuruje w napisach jako Vanisher, chociaż przez większość czasu postać to tylko efekt specjalny.
Jeśli chodzi o Jackmana, to oczywiście już na samym początku pojawiają się nawiązania do „Logana”. W pewnej scenie widzimy również twarz aktora na pudełku płatków śniadaniowych. Ale czy Jackman wystąpił we własnej osobie? W pewnym sensie tak, bo w jednej ze scen po napisach pojawia się zabawnie przerobiony fragment filmu „X-Men Geneza: Wolverine”. Widzimy więc Jackmana sprzed prawie 10 lat, ale przynajmniej w pewnym stopniu spełniły się marzenia fanów „Deadpoola”. Co ciekawe, twórcy filmu wymienili aktora z imienia i nazwiska wśród osób, które pomogły przy realizacji filmu. Oprócz Jackmana byli to między innymi Rob Liefeld i Fabian Nicieza - twórcy komiksowego Deadpoola i grupy X-Force.
„Deadpool 2” - cameo Stana Lee
Nie może być filmu opartego na komiksach Marvela bez występu gościnnego Stana Lee. „The Man” pojawia się i tym razem, niestety również nie we własnej osobie. W pierwszej części mogliśmy zobaczyć go w roli DJ-a w klubie ze striptizem. W sequelu Lee został uhonorowany wielkim muralem, widniejącym przez krótką chwilę na ekranie w scenie, w której członkowie X-Force przymierzają się do lądowania.
Tym razem nie zabrakło też cameo postaci fikcyjnych. Podczas pobytu w rezydencji Xaviera Deadpool nie zauważa członków grupy X-Men, którzy siedzą w pokoju obok. Na ułamek sekundy pojawiają się Beast (Nicholas Hoult), profesor X (Jamec McAvoy), Cyclops (Tye Sheridan) i Quicksilver (Evan Peters).
Oprócz powyższych występów gościnnych pojawiła się oczywiście masa odniesień do popkultury, między innymi innych produkcji superbohaterskich, czy muzyków takich jak George Michael i David Bowie. To nie jedyne gwiazdy zaangażowane w film. Tuż przed premierą pojawił się teledysk o piosenki Celine Dion i śmieszne wideo z Davidem Beckhamem w roli głównej.
Oceń artykuł