Mało brakowało, a George Romero stworzyłby pierwszy film Marvela w historii

Obecnie filmy Marvela to wręcz osobny gatunek kinowy. George Romero znany był ze swoich horrorów o zombie. O mały włos byłby również znany jako pierwszy reżyser, który zrobił film razem z Domem Pomysłów.
George Romero był uznanym autorytetem w dziedzinie horroru. Zmarł 17 lipca 2017 roku w wieku 77 lat. Całe swoje życie poświęcił kinu i zaangażowany był w rozmaite projekty, nie tylko stricte horrorowe. Wiele z nich nigdy nie ujrzało światła dziennego. Jako jeden z pierwszych chciał zekranizować „To” Stephena Kinga. Próbował też przywrócić na kinowy ekran nową wersję „Mumii”. Jednak największym zaskoczeniem może być fakt, że jako pierwszy reżyser zaangażował się we wspólny film z wydawnictwem Marvel Comics. I to na długo przed tym, kiedy „Avengers” stali się kinowym serialem.
Jak donosi portal Bloody Disgusting, we wczesnych latach 80. zaangażował się w pracę nad filmem wraz z Domem Pomysłów. Ambicje Stana Lee zawsze sięgały do Hollywood. Niestety producenci nie byli skłonni ładować milionów dolarów w filmy o superbohaterach. Wydawnictwo się nie poddawało i wraz z Romero starało się przepchnąć swój pomysł na film zatytułowany „Copperhead”. Miłośnikom superbohaterów od razu mówimy, że nie chodziło o jednego z członków złowrogiej organizacji Serpent Society znanej z kart komiksów. Film nie miał być ekranizacją komiksu, tylko bytem zupełnie odrębnym od papierowego uniwersum. We fragmencie z dokumentu „Untold Horror”, Romero określa swoje niedoszłe dzieło „spotkaniem Transformers z RoboCopem”.
Podjęto wstępne prace nad filmem „Copperhead”. Rysownik Bob Layton zajął się storyboardem, który przypominał stylem powieść graficzną. Film miał pokazywać postapokaliptyczną wizję świata, w której na porządku dziennym są cyborgi, ninjai szaleni naukowcy. Layton opisał jedną ze scen, nad
którą pracował.
W pewnym momencie w połowie bitwy Copperhead chwyta konia i rzuca nim w kogoś! To przykuło moją uwagę, kiedy czytałem scenariusz po raz pierwszy.
Prace wstrzymano, kiedy Marvel nie zdołał zebrać odpowiednich funduszy na produkcję. Romero wrócił do swoich innych pomysłów i „Copperhead” nigdy nie ujrzał światła dziennego. Gdyby pomysł wypalił, byłby to punkt zwrotny w karierze Romero, nie tylko ze względu na zmianę gatunku filmowego. „Copperhead” miał być pierwszym filmem Marvela. Kto wie, może superbohaterski boom w Hollywood zacząłby się znacznie wcześniej?
Oceń artykuł