Producent oskarżonego o promowanie pedofilii filmu Netfliksa potępia bojkot platformy. Twierdzi, że narusza wolność artystyczną

16.09.2020 08:55
Cuties (Gwiazdeczki)|undefined Fot. materiały promocyjne/Netflix

"Cuties" to kontrowersyjny film Netfliksa, który w wielu kręgach został oskarżony o promowanie pedofilii. Pojawiły się głosy, by bojkotować tytuł. Producent produkcji uważa, że tego typu działania to forma cenzury artystycznej.

W mediach społecznościowych trenduje hasztag #CancelNetflix, odnoszący się do jednego z ostatnich tytułów platformy. Mowa o francusko-senegalskim filmie "Cuties" w Polsce znanym pod tytułem "Gwiazdeczki", który wzbudzał kontrowersję już na etapie promocji. Jeden ze sponsorów filmu twierdzi, że bojkot Netfliksa godzi w wolność artystyczną twórców.

"Cuties" - bojkot filmu Netfliksa to cenzura?

Zanim film "Cuties" znalazł się na Netfliksie, w sieci pojawiły się komentarze dotyczące pedofilskiego podtekstu bijącego z materiałów promocyjnych tytułu. Platforma postanowiła przeprosić za rażące treści.

Przeczytaj także

Kontrowersje nadal jednak trwają. Na temat sprawy postanowił wypowiedzieć się jeden z producentów tytułu - David Grumbach, który skomentował bojkot "Cuties" w rozmowie z Variety. Filmowiec twierdzi, że cała internetowa akcja przeciwników filmu to drastyczna cenzura.

Myślę, że protestujący to głównie [amerykańscy] przedstawiciele skrajnej pawicy - od zwykłych popleczników do ultrakonserwatystów. Jesteśmy jednak wdzięczni, że Netflix nie usunął filmu z platformy i mimo wszystko nas wspierał. Musimy być silni i zjednoczeni, by bronić wolności filmowców. Nie tylko francuskich, ale również z Hollywood.

Wiele osób wyraziło swoje oburzenie w internecie po zobaczeniu zwiastuna i plakatu "Cuties". Pojawiły się głosy, że produkcja to seksualizacja dzieci i promowanie postaw pedofilskich. Natychmiast pojawiły się prośby skierowane do Netfliksa o usunięcie produkcji z bazy.

Przeczytaj także

Tak się jednak nie stało. Film nadal jest dostępny na Netfliksie. Głównymi bohaterkami "Cuties" są bardzo młode dziewczynki. Twórcy zarzekają się, że kontrowersyjny komediodramat jest jedynie komentarzem społecznym odnoszącym się do ówczesnej francuskiej młodzieży, opowiadającym o jej dojrzewaniu.

Przeczytaj także

Grumbach porównał "Cuties" do innych budzących wątpliwości filmów, w których grały dzieci.

Pomyślcie o Jodie Foster, która miała 12 lat, gdy grała prostytutkę w "Taksówkarzu". Albo filmie "Mała miss" czy niezliczonych produkcjach, które byłyby bojkotowane, jeśli pozwolilibyśmy na tego typu konserwatyzm. Nie moglibyśmy stworzyć filmów o aborcji, przemocy i tak dalej, ponieważ, żeby coś potępić, trzeba to najpierw pokazać.

Zdaniem producenta "Cuties" ma być przestrogą i uczuleniem dla widzów na problemy, które dotykają kilkunastoletnie dziewczynki na całym świecie. Grumbach ma nadzieję, że jego film zainspiruje twórców prawa do zmiany przepisów polegających na wzmocnieniu ochrony małoletnich.

 

Przeczytaj także

Film "Cuties" w reżyserii Maïmouny Doucouré trafił na Netflix 19 sierpnia 2020 roku. W głównych rolach wystąpiły Fathia Youssouf, Médina El Aidi-Azouni, Esther Gohourou, Ilanah Cami-Goursolas i Maïmouna Gueye.

Przeczytaj także

Zobacz też: Netflix - nowości na wrzesień 2020. Jakie produkcje zawitają na platformie?

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.