Z Netflixa na ekrany kin. Czy powstanie pełnometrażowy film „Black Mirror”?

Natalia Hluzow
10.10.2017 14:04
|north Fot. kadr z wideo

Podczas nowojorskiego Comic-Conu 2017 po raz kolejny wypłynął temat realizacji pełnometrażowego filmu na podstawie „Black Mirror”. Co na to twórcy antologii?

Serial zadebiutował w 2011 roku w brytyjskiej telewizji Channel 4. Szybko okazało się, że kolejne odcinki ukazujące efekty uboczne wszechobecnych nowych technologii są absolutnym strzałem w dziesiątkę. Nie trzeba było długo czekać, by po tę wyjątkową produkcję zgłosiła się najpopularniejsza platforma streamingowa na świecie. „Black Mirror” możemy oglądać na Netflixie od 2016 roku, a już niebawem platforma udostępni 4. sezon antologii.

Świat widziany w czarnym zwierciadle zdobywa uznanie zarówno widzów, jak i krytyki (epizod pt. „San Junipero” otrzymał dwie nagrody Emmy w 2017 roku). Nic więc dziwnego, że twórcy serialu – Charlie Brooker i Annabel Jones – nieraz słyszeli propozycje, by przenieść swój pomysł na kinowy ekran.

Black-Mirror 5 Fot. foto: kadr z wideo

Temat ten pojawił się również podczas Comic-Conu 2017 w Nowym Jorku. W trakcie wywiadu dla magazynu Collider, Annabel Jones wyznała, że jest mało prawdopodobne, by kiedykolwiek z takiej propozycji skorzystali.

Proponowano nam to kilka razy. Jednak w naszych, być może pretensjonalnych głowach, wydaje nam się, że my już tworzymy film. Każdy z epizodów jest skonstruowany jak film i każdy z nich jest niezależny, więc nie uważam, by istniała potrzeba realizacji pełnego metrażu do kin.

Trudno nie zgodzić się z wypowiedzią Jones, gdyż dotychczas faktycznie mieliśmy okazję zobaczyć już 13 niezależnych filmów, z których każdy stanowił odrębną całość i dotykał innego problemu współczesnego świata. A do tego każdy trwał około godzinę! Jak dodał Charlie Brooker, coś takiego jest możliwe tylko w telewizji:

My nie musimy przechodzić przez piekło filmowego developmentu. Mamy wręcz odwrotny problem, bo z karkołomną prędkością musimy przygotowywać sześć porządnych filmów rocznie. Z naszego punktu widzenia dobrze mieć właśnie taki problem. Jeśli kiedyś wpadniemy na pomysł, który będzie wymagał 300 milionów dolarów w budżecie i dwóch godzin trwania filmu, wtedy może... Ale do tego czasu, my czujemy się, jakbyśmy robili mini festiwal filmowy w każdym sezonie. Więc trudno sobie wyobrazić, co mogłoby nas skłonić, by przestać to robić.

Wygląda na to, że twórcy serialu bardzo dobrze przemyśleli swoją decyzję, nie zgadzając się na propozycje producentów. I choć życzylibyśmy sobie oglądać jak najwięcej produkcji, które wychodzą spod ich ręki, to widząc, jak wiele seriali pada ofiarą wielkiego ekranu lub odwrotnie – trudno tej decyzji nie rozumieć. Dopóki Netflix zaspakaja budżetowe potrzeby twórców, a rzeczywistość dostarcza im wystarczająco dużo tematów na sześć filmów rocznie, my też nie widzimy powodów, by zmieniać coś, co doskonale się sprawdza.

black mirror 1 Fot. foto: kadr z wideo

Antologia „Black Mirror” ma powrócić na małe ekrany jeszcze w 2017 roku. W nowym sezonie zobaczymy sequele kilku wcześniejszych epizodów, a także odcinki, które będą dzielić wspólne uniwersum ze znanymi już epizodami.

 

Natalia Hluzow Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.