Bruce Dickinson z Iron Maiden nie może uwierzyć, że istnieją ludzie przeciwni szczepionkom

Bruce Dickinson jest w pełni zaszczepiony, ale niestety kilka tygodni temu zaraził się koronawirusem. Wokalista wypowiedział się niedawno na temat swojego stanu zdrowia.
Bruce Dickinson z Iron Maiden o zarażeniu koronawirusem
Dickinson niedawno porozmawiał z portalem Yahoo! Music, w którym wypowiedział się na temat swojego stanu zdrowia. Kilka tygodni temu muzyk zaraził się koronawirusem, więc pytania o "zdrówko" były jak najbardziej na miejscu.
Wokalista wyjaśnił, że na szczęście ma się dobrze. Nawet więcej - nigdy nie wątpił, że tak nie będzie:
Wszystko jest jak najbardziej w porządku. Nigdy w to nie wątpiłem. Wszyscy, których znam się zaszczepili. Nikomu z nas nie wyrosły dodatkowe ręce, nikt z nas nie chciał usiąść na maszcie 5G, czy zrobić fellatio Billowi Gatesowi. Także moim zdaniem te efekty uboczne są nieco demonizowane.
Dickinson dodał, że nie rozumie czemu ludzie nie chcą się szczepić i korzystać z technologicznych rozwiązań obecnych teraz w medycynie:
Naprawdę nie mogę uwierzyć, że ludzie nadal nie chcą się szczepić, ale to jest okej. Nie mogę zrozumieć problemu z maseczkami. Nie oznacza to, że masz je mieć na sobie 24/7. To raczej kurtuazyjna kwestia chronienia innych. A te naprawdę pomagają, więc czemu z nich nie korzysta? Co jest takie problematyczne, nie potrafię tego zrozumieć. Są dużo dziwniejsze rzeczy, którymi można się przejmować. Przy okazji też dużo poważniejsze.
Bruce Dickinson dodał, że chociaż wierzy, iż szczepionki pomogą w zapobieganiu śmierci z powodu koronawirusa, to nadal będzie się on rozprzestrzeniał.
Nowy album Iron Maiden nosi tytuł "Senjutsu" i zadebiutuje na półkach sklepowych już 3 września 2021 roku. Za produkcję krążka odpowiadają Kevin Shirley oraz basista Steve Harris.
Oceń artykuł