Bruce Dickinson przyznał, że nie rozumie za bardzo współczesnych gwiazd muzyki

Iron Maiden pierwszy raz od dawno nie miało sprzedażowego numeru 1 w Wielkiej Brytanii, kiedy wydawali w sierpniu "Senjutsu" - pobił ich wówczas Drake ze swoim krążkiem "Certified Lover Boy".
Bruce Dickinson wyjaśnił, że nie rozumie za bardzo współczesnej muzyki
Chociaż "Senjutsu" było dobrze przyjęte przez fanów i krytyków, to i tak w rodzinnej Wielkiej Brytanii zespół Iron Maiden przegrał pod względem sprzedaży z nowym krążkiem Drake'a "Certified Lover Boy".
Na temat tej "batalii" wypowiedział się niedawno wokalista Maiden, Bruce Dickinson. Artysta w rozmowie z Yahoo UK wyjaśnił, że nie zespół nie zamierza teraz już niczego zmieniać, mają określony styl i eksperymentowanie na tym etapie kariery byłoby już wymuszone, a nie naturalne. Dodał również, że nie za bardzo rozumie współczesną muzykę, podając jako przykład wspomnianego rapera:
Mierzyliśmy się z Drakiem w tamtym tygodniu. Naprawdę nie rozumiem, co on robi, ale wiele osób to rozumie, więc to było nieco dziwne. To jest prawdziwa muzyka grana przez kilku starych dziadów, którzy za bardzo nie mają nawet ochoty zaznajamiać się ze współczesnymi czasami.
Następnie dodał, że bycie staruszkami w takim przemyśle też ma swoje plusy:
Ludzie mówią, że jesteśmy dinozaurami. Owszem, tak dokładnie jest. Specjalnie dużo nas nie zostało. Mamy swoje poletko i nim się zajmujemy. Nie zamierzamy nikogo zaskakiwać - tym jesteśmy i to robimy.
Przy okazji wyjaśnił, że w gruncie rzeczy jest zadowolony, że jego zespół stał się popularny w czasach, gdy nie było jeszcze mediów społecznościowych:
Nasza widownia dorasta z nami. To trochę jak stół ze sklejki - co roku dodajesz kolejną warstwę i ona sobie tak rośnie i rośnie. Wszystko to się dzieje organicznie - nie przez jakieś media społecznościowe. Po prostu jeździmy po świecie i zarażamy ludzi naszą muzyką.
3 września 2021 Iron Maiden wydał nowy album zatytułowany "Senjutsu" - jest to 17. krążek w dorobku zespołu i następca płyty "The Book of Souls" z 2015 roku.
Oceń artykuł