Coma zagra w piżamach

Zwycięzcą Złotego Bączka ostatniego Przystanku Woodstock został zespół Coma. Muzycy, aby to uczcić przygotowują koncert, który będzie obfitował w różne niespodzianki. Co szykuje Piotr Rogucki i jego grupa?
Na ubiegłorocznej edycji imprezy kapela zebrała pod sceną rekordową liczbę słuchaczy w porównaniu do poprzednich odsłon festiwalu. Nic dziwnego, że z takim zapleczem oddanych fanów udało im się wygrać plebiscyt Złotego Bączka, który upoważnia zwycięskich artystów do ponownego zaprezentowania się słuchaczom w Kostrzynie nad Odrą.
Coma ma jednak w zanadrzu coś specjalnego na tę okazję. Zespół wystąpi w piżamach i do przywdziania podobnych strojów zachęca też fanów, którzy mają zamiar pojawić się na koncercie.
Piotr Rogucki co prawda nie wyjawia tego z jakich utworów będzie się składać setlista, zapewnia jednak, że będzie się różnić od tej z poprzedniej edycji:
Będzie to zestaw odrobinę spokojniejszych kawałków, klimatyczniejszych, takich, które sprzyjają odbiorowi o tej godzinie.
Pora, o której wystąpi Coma to godzina 1:20, stąd właśnie narodził się w głowach muzyków pomysł z piżamami. Zespół zaprezentuje się dokładnie w nocy z 30 na 31 lipca 2015, o czym informowaliśmy w naszym harmonogramie 21. Przystanku Woodstock. Przypominamy również, że w tym roku podczas festiwalu wystąpią także Dream Theater, Flogging Molly, czy też Black Label Society.
Łódzki zespół wśród wydawnictw sygnowanych swoją nazwą posiada to rejestrujące występ na 20. Przystanku Woodstock. Mówi się, że co za dużo to niezdrowo, ale być może również tegoroczny koncert zostanie jakoś udokumentowany? Będziemy trzymać rękę na pulsie.
Wybieracie się zobaczyć Comę w piżamowej odsłonie?
Oceń artykuł