Corey Taylor wyjaśnia, jak według niego będzie wyglądał powrót koncertów po pandemii

O braku koncertowania i o swojej wizji powrotu organizacji imprez masowych do normalności opowiedział w najnowszym wywiadzie lider Slipknota.
Pandemia koronawirusa trwa i krzyżuje drogi niemal wszystkim gałęzią gospodarki. Mocno w kość z powodu zakazu imprez masowych oraz mniejszych zgromadzeń dostaje branża muzyczna. W czterech etapach odmrażania gospodarki zaproponowanych przez rząd koncerty i festiwale nie znalazły się wcale.
Corey Taylor o powrocie koncertów po pandemii
Za granicą również odwołuje się duże koncerty i festiwale. Kolejni muzycy przepraszają fanów za przełożone trasy i zapraszają na swoje występy po pandemii. O tym, jak według niego będą wyglądać koncertowe realia, gdy rozprzestrzenianie koronawirusa zostanie zatrzymane, opowiedział Corey Taylor z grupy Slipknot.
Lider zespołu w wywiadzie z Rock Feed stwierdził:
Wszystko zależy od tego, czy otworzymy się na koncerty z powrotem. (..) Wydaje mi się, że powoli zaczną pojawiać się pojedyncze występy i organizatorzy będą badać zainteresowanie tematem. Sprawdzać, czy świat jest gotowy do powrotu takich wydarzeń.Najprawdopodobniej też koncerty będą się odbywać w mniejszych pomieszczeniach, bo ludzie będą się bali. A może wszystkie zostaną przeniesione na powietrze, żeby ludzie czuli, że nie są zamknięci i mogli stać dalej od siebie.Wydaje mi się, że paranoja będzie trwała, nawet po wymyśleniu leku lub szczepionki na koronawirusa. Zajmie nam trochę czasu, zanim wszystko wróci do normy.
Chociaż wizja Coreya Taylora nie jest najbardziej korzystna dla osób z jego branży, muzyk widzi światełko w tunelu, które może nie być nadjeżdżającym pociągiem:
Jeśli dobrze to rozegramy i ponownie wzbudzimy wśród ludzi entuzjazm, może w ciągu roku, albo półtora zobaczymy zainteresowanie, jakie mieliśmy tymi wydarzeniami wcześniej.Myślę, że kiedy ludzie zdadzą sobie sprawę, że wszystko jest w porządku, a dawno nie byli na koncercie - będą chcieli do tego wrócić. Będą zmęczeni oglądaniem występów na YouTubie i na swoich telefonach, będą chcieli znowu przeżyć to na własnej skórze. Wtedy zobaczymy prawdziwe odrodzenie i wybuch muzyki na żywo. To będzie dla nas cudowne.
Oceń artykuł