„Follow The Leader” Korna ukazał się 20 lat temu [CIEKAWOSTKI]
![„Follow The Leader” Korna ukazał się 20 lat temu [CIEKAWOSTKI]](https://gfx.antyradio.pl/var/antyradio/storage/images/muzyka/duperele/follow-the-leader-korna-ukazal-sie-20-lat-temu-ciekawostki-25015/1766325-1-pol-PL/Follow-The-Leader-Korna-ukazal-sie-20-lat-temu-CIEKAWOSTKI_article.jpg)
18 sierpnia 1998 trafił na rynek jeden z najważniejszych rockowych albumów lat 90. XX wieku, który zdefiniował nurt nu metalu.
Trzeci album Korna był nie tylko przełomem dla zespołu, któremu dał ogromny sukces komercyjny i popularność na całym świecie. Miał także wielkie znaczenie dla całej popkultury przełomu XX i XXI wieku.
„Follow The Leader” i jego bezprecedensowy sukces – pierwsze miejsce na liście albumów Billboard 200, pięciokrotna platyna w USA i pokrycie szlachetnymi metalami w szeregu innych krajów – wyznaczał początek ogólnoświatowej mody na nu metal. W połowie lat 90. działało w Stanach wiele kapel, które łączyły metal z rapem i środkami wyrazu typowymi dla hip-hopu, ale drzwi do sukcesu utorował im Korn.
Trzeci album tej kapeli był pierwszą numetalową płytą, na którą spłynęły tak wielkie splendory – bez niej nie byłoby triumfów Limp Bizkit, System Of A Down, Slipknot czy Linkin Park. Po „Follow The Leader” młodzieżową modę na całym świecie zdominowały dredy, krótkie portki i sportowe bluzy, a każdy dzieciak chciał nawijać tekstami równie niegrzecznymi co te, które wychodziły spod pióra Jonathana Davisa.
Korn - „Follow The Leader”: ciekawostki w 20. rocznicę premiery
Trudno uwierzyć, że od tamtych barwnych czasów minęły już dwie dekady. „Follow The Leader” ukazał się 18 sierpnia 1998. Z okazji 20-lecia tej bardzo ważnej dla rocka lat 90. płyty przypominamy garść ciekawostek na jej temat.
Kornoporno
Nagrywanie albumu przebiegało w bardzo, bardzo rock’n’rollowej atmosferze. Jonathan Davis pamięta ze studia NRG w Hollywood sceny iście babilońskiego rozpasania. W 2013 mówił: „Ktoś robił loda dokładnie za moimi plecami. Były tam laski ruc*ające się przede mną, ludzie walili się w szafie dokładnie za mną. To było najbardziej szalone gó*no, jakie w życiu widziałem”.
Bez działki nie śpiewam
Ale i sam Jonathan święty nie był. Podobno nie zaczynał nagrywania wokali, dopóki nie dostał od producenta płyty, Toby’ego Wrighta jednej ósmej uncji kokainy.
Dwaj raperzy i Fred
W duchu numetalowej wspólnoty na albumie pojawiło się kilku znamienitych gości. W „All In The Family” słyszymy Freda Dursta, który dopiero miał zostać megagwiazdą z Limp Bizkit. Z kolei w „Children Of The Korn” i „Cameltosis” wystąpili słynni raperzy – odpowiednio Ice Cube oraz Tre Hardson, członek składu The Pharcyde.
Strzeż się trzynastki
„Follow The Leader” ma jedną z najbardziej pokręconych tracklist w historii rocka. Po włożeniu pierwszego wydania płyty do odtwarzacza przeskakuje on przez 12 ścieżek ciszy, które łącznie trwają minutę. Właściwy program albumu zaczyna się od ścieżki 13., czyli „It’s On!”. Łącznie na krążku jest zatem 25 tracków, ale muzykę zawiera jedynie 13 ostatnich. Co było powodem tej dziwacznej decyzji zespołu? Podobno Jonathan Davis jest bardzo przesądny i nie chciał, by na płycie było trzynaście ścieżek.
Pamięci Justina
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie dwunastu wyciszonych ścieżek. Łącznie tworzą one minutę ciszy, której adresatem jest niejaki Justin. Korn oddał w ten sposób hołd nastoletniemu fanowi, który zmarł na raka. Jego ostatnim życzeniem było poznać muzyków ulubionej kapeli… To nie jedyny wyraz pamięci Korna o zmarłym chłopcu. Dedykowany jest mu także utwór „Justin”.
Ukryty track
Aby jeszcze bardziej zamącić kwestię tracklisty dodajmy, że na albumie jest tak naprawdę… 14 utworów. Zgodnie ze zwyczajami lat 90., na samym końcu muzycy dodali ukryty utwór, który rozpoczyna się dwie minuty po zakończeniu kawałka „My Gift To You”. Schowany kawałek to cover utworu duetu komików Cheech & Chong, zatytułowany „Earache My Eye”.
Jak w komiksie
Innym nietypowym elementem albumu jest jego okładka. Korn odrzucał metalowe stereotypy także w tej dziedzinie – zamiast zaszokować jakimś obscenicznym czy makabrycznym obrazkiem, zaproponował niepokojący, komiksowy rysunek. Przedstawia gromadkę uśmiechniętych dzieci, które obserwują dziewczynkę grającą w klasy… na krawędzi przepaści. Autorami grafiki są Todd McFarlane, Greg Capullo (rysunki) i Brian Haberlin (kolorowanie). McFarlane zasłynął komiksami z serii „The Amazing Spider-Man”.
W.Cz.K.
Co oznacza tajemniczy skrót „B.B.K.” z tytułu jednego z utworów? Cóż, to Korn, więc skrót ten należy rozwinąć jako „Big Black Kock” (Wielki Czarny Kootas). Nie chodzi tu wcale o uwielbienie muzyków do męskich „sprzętów” - to nazwa, jaką Jonathan Davis nadał swojej ulubionej mieszance whisky i coli.
„Got The Life”? Nie ma, skończyło się
Utwory z „Follow The Leader”, opatrzone efektownymi klipami, podbiły antenę MTV. Teledysk do „Got The Life” cieszył się ogromnym powodzeniem w programie „Total Request Live”, w którym widzowie mogli zamawiać swoje ulubione wideoklipy. Tak często prosili o obrazek do „Got The Life”, że został oficjalnie „emerytowany”, czyli uniemożliwiono dalsze głosowanie na niego. Był to pierwszy taki przypadek w historii programu.
Oceń artykuł