Ghost: Kapele istnieją dla kasy

Nameless Ghoul z Ghost surowo ocenił muzyczną scenę. Stwierdził, że kapele grają wiele lat, bo muszą z czegoś żyć. Ghost też?
W długim wywiadzie dla TNG jeden z Bezimiennych Ghouli z zespołu Ghost podzielił się czymś więcej niż tylko wrażeniami z ostatniego koncertu w Meksyku.
Jest, zawsze było, wiele kapel, które po prostu istnieją – i nie winię ich za to. (…) Kapele istnieją po 10, 15, 30 lat i robią to, co robią, bo muszą, ze względów finansowych. Muszą z czegoś żyć.
Ciekawe, kogo ma na myśli? Jakieś pomysły?
Nameless Ghoul przyznał jednak od razu, że świetnie tych ludzi rozumie:
Jeśli byłeś w odnoszącym umiarkowane sukcesy zespole, nie chcesz pracować na stacji benzynowej.
Bezimienny nie podzielił się niestety opinią na temat różnych projektów pobocznych muzyków – np. zakładania kolejnej kapeli (czy to z maskami, czy bez) – które na przemian z główną działalnością sceniczną mają zapewniać jako taki stały dopływ kasy.
A kiedy koniec Ghosta?
W lipcu tego roku w sieci pojawiły się głosy, że Ghost powinien jak najszybciej zakończyć karierę. Autor petycji Sven Armdacht liczył na 10 tys. podpisów. W ciągu tygodnia udało mu się ich zebrać zaledwie 1300. Szybko powstała kontrlista z 1400 nazwiskami.
Ghost się tym nie przejął. W ostatnim wywiadzie Ghoul podkreślił, że odejdą wtedy, gdy nie będą mieli nic do zaoferowania.
Mam nadzieję, że będzie to nie wcześniej niż za dwie płyty.
Cały wywiad obejrzycie tu:
Oceń artykuł