Gorillaz przerwał koncert z powodu upadku rapera ze sceny

8 lipca 2018 roku Gorillaz zagrali na jednym z największych europejskich festiwali muzycznych – duńskim Roskilde. Niestety wskutek nieszczęśliwego wypadku set musiał zostać skrócony.

Pod koniec koncertu grupa wykonała jeden ze swoich najpopularniejszych numerów – „Clint Eastwood”. W trakcie piosenki Damonowi Albarnowi towarzyszył amerykański raper Del The Funky Homosapiens. Po zaledwie kilku wersach utworu muzyk znalazł się zdecydowanie zbyt blisko krawędzi sceny, co poskutkowało upadkiem z wysokości.                                    

Gdy tylko okazało się, że raper nie będzie w stanie dokończyć utworu, występ został przerwany. Nieco zszokowany zajściem Albarn zdążył jednak krótko pożegnać zgromadzonych fanów.

Dziękuję za wspaniały, wspaniały wieczór. Niestety mieliśmy…Jeszcze nie wiem co.

Raper spadł ze sceny podczas koncertu Gorillaz

Na szczęście raper nie doznał poważnych obrażeń. Zaraz po zdarzeniu organizatorzy festiwalu opublikowali oświadczenie, w którym poinformowali, że artysta po wypadku był przytomny i rozmawiał z członkami zespołu. Życzono mu również szybkiego powrotu do zdrowia.

Sam Del The Funky Homosapiens za pośrednictwem Twittera przyznał, że spędzi jakiś czas w szpitalu, gdzie znajduje się pod bardzo dobrą opieką. Muzyk podziękował również Gorillaz oraz wszystkim wspierającym go fanom.

Gorillaz na Open’er Festival

Gorillaz są obecnie w trakcie promocji swojego najnowszego albumu, wydanego 29 czerwca 2018 roku „The Now Now”. Promująca krążek trasa obejmuje również koncerty na terenie Europy, m.in. w Szwajcarii, Hiszpanii oraz we Włoszech.

6 lipca 2018 roku zespół wystąpił jako jeden z headlinerów tegorocznej edycji Open’er Festival. Był to pierwszy polski występ animowanej grupy Davida Albarna. Podczas setu fani mogli usłyszeć największe hity formacji, w tym także materiał z nowego krążka. Relację z koncertu Gorillaz na Open'er Festival 2018 możecie zobaczyć na Antyradio.pl.