Jak brzmiała ostatnia wiadomość Chestera Benningtona wysłana do Marka Mortona?

Gitarzysta Lamb Of God zdradził, co napisał mu Chester Bennington w ostatniej wiadomości przed swoją śmiercią.
Mark Morton jest jednym z ostatnich muzyków, którzy mieli okazję współpracować z Chesterem Benningtonem. Wokalista Linkin Park zmarł w lipcu 2017 roku, a ostatnią płytą jaką nagrał z zespołem, był album "One More Light". Jednak przed jego śmiercią gitarzysta Lamb Of God zaprosił muzyka do współpracy. Bennington nagrał wokale na solową płytę Mortona zaledwie kilka miesięcy przed samobójstwem.
Ostatnia wiadomość Chestera Benningtona do Marka Mortona
Chester Bennington pojawił się gościnnie na solowej płycie Marka Mortona w utworze "Cross Off". Na krążku oprócz wokalisty Linkin Park możemy usłyszeć Jacoby'ego Shaddixa z Papa Roach czy Billy'ego Chucka z Testamentu. Z wiadomych przyczyn to współpracę z Benningtonem, gitarzysta wspomina najczęściej. Muzyk zdradził w jednym z ostatnich wywiadów dla "Metal Insider", jak brzmiała wiadomość, którą wysłał do niego Chester przed śmiercią.
Byliśmy bardzo podekscytowani tą współpracą, tym jak to się wszystko potoczyło. Ciągle pisaliśmy sobie SMS-y i wymienialiśmy się myślami o naszym kawałku. Ostatnia wiadomość od Chestera brzmiała: Zróbmy kiedyś jeszcze jeden, stary. Odpowiedziałem, że czekam na wiadomość, kiedy i gdzie, a zjawie się na miejscu gotowy do pracy.
Morton podkreśla, że wokalista nie skontaktował się z nim już nigdy więcej. Niedługo potem muzyk odebrał sobie życie. Gitarzysta Lamb Of God przyznaje, że nie jest pewien czy Bennington napisał tę wiadomość pod wpływem emocji i ekscytacji, czy naprawdę chciał jeszcze coś z nim nagrać. Jednak twierdzi, że wokalista Linkin Park na pewno był zadowolony z roboczej wersji ich wspólnego utworu, którą usłyszał jeszcze przed śmiercią.
Zobacz też:>>Shinoda opowiada, dlaczego Bennington popełnił samobójstwo<<
Oceń artykuł