Jesse Lacey z Brand New molestował nieletnią

Maciej Koprowicz

13.11.2017 13:30

Fot. kadr z wideo

Wokalista wymieniał się z 15-latką zdjęciami erotycznymi i zmuszał ją do oglądania, jak się masturbuje.

Brand New z Nowego Jorku zdobył w pierwszej dekadzie XXI wieku sporą popularność na scenie emo i alternatywnego rocka. Niedawno jego frontman, Jesse Lacey zapowiedział, że w 2019 zespół zakończy karierę. Niestety, wygląda na to, że pożegna się z publicznością w atmosferze skandalu.

Po ujawnieniu licznych przypadków molestowania seksualnego aktorek przez hollywoodzkiego producenta Harveya Weinstena, na jaw wychodzi coraz więcej takich incydentów sprzed lat z udziałem gwiazd filmu i muzyki. O gwałt oskarżono m.in. znanego z zespołu Marilyn Manson Jeordiego White’a i lidera Crystal Castles, Ethana Katha. Teraz demony przeszłości dopadły Jessego Laceya.

Techniczny Brand New, Brian K Diaz zarzucił wokaliście „nadużycia seksualne” w poście opublikowanym na Facebooku. Skomentowała go Nicole Elizabeth Garvey, która przyznała, że 15 lat temu nawiązała z Laceyem toksyczną znajomość w Internecie.

Domagał się ode mnie nagich fotek. Zaczął, kiedy ja miałam 15, a on 24 lat. Potwornie mną manipulował, żądając specyficznych póz/dekoracji/ubrań, poniżał mnie i dał mi jasno do zrozumienia, że moja seksualność jest jedną rzeczą, którą mam do zaoferowania. Wiedział, że to co robi, jest gó*niane i że nie będzie mógł mnie tknąć, dopóki nie skończę 19 lat. Sama powinnam była to wiedzieć, ale on do tego stopnia zniszczył mnie psychicznie, że jedynym, czego chciałam były pochwały od niego. Doprowadził mnie do takiego stanu, że do dziś mam koszmary i budzę się zlana potem. Przechodzę załamania nerwowe i ataki paniki, kiedy tylko usłyszę Brand New w barze.
Kazał mi oglądać go, jak się masturbuje na Skype. Wygląda na to, że wszyscy seksualni napastnicy tak robią. Kiedyś robiłam zrzuty ekranu, są prawdopodobnie gdzieś w komputerze w mojej piwnicy, na wypadek, gdybym kiedyś zechciała odkurzyć moją przeszłość (ale nie sądzę, że tak się stanie).

Wokalista nie ucieka od tych oskarżeń – przeprosił za swoje zachowanie wszystkie pokrzywdzone przez niego osoby. W długim oświadczeniu na Facebooku przyznał się do uzależnienia od seksu i pornografii.

W młodości uzależniłem się od seksu. Byłem tym przerażony, zawstydzony i niezdolny do przyznania tego przed samym sobą, więc urosło to do stałego i strasznego problemu.
Namiętność, seks, miłość i pożądanie były dla mnie narzędziami. Oddzieliłem moje uczucia i emocje od większości moich seksualnych interakcji. Ukrywałem je i kłamałem na temat mojego zachowania, by uciec przed wyrzutami. Byłem nałogowym zdrajcą. Byłem niewierny w większości moich związków, w tym z moją żoną.
Przepraszam za to, że raniłem ludzi, źle ich traktowałem, kłamałem i oszukiwałem. Przykro mi, że ignorowałem sposób, w jaki moja pozycja, status i siła jako członka zespołu wpływały na postrzeganie mnie w oczach innych ludzi i na ich podejście do interakcji ze mną. Przykro mi za to, jak często nie traktowałem kobiet z szacunkiem, nie wspierałem ich i nie byłem wobec nich uczciwy tak, jak na to zasługują. Wierzę w równość i autonomię jednostki, ale w moim życiu byłem raczej zaprzeczeniem tych zasad, niż ich obrońcą.

Zespół Martha, który miał supportować Brand New na trasie po Wielkiej Brytanii, odwołał wszystkie koncerty zaplanowane u boku nowojorczyków.

Maciej Koprowicz Redaktor antyradia