„Jump Around” w metalowej wersji

Jakub Gańko
13.08.2016 14:08
„Jump Around” w metalowej wersji Fot. kadr z wideo

Jak brzmiałby największy przebój hip-hopowego zespołu House of Pain w nieco cięższym wydaniu? Leo Moracchioli chętnie Wam pokaże!

My mieliśmy w Polsce Liroya, który nawoływał do skakania jak kangury, tymczasem w Stanach Zjednoczonych do podobnych zachowań prowokował Everlast - wówczas jeszcze ze swoim zespołem, w skład którego wchodził m.in. znany później z Limp Bizkit DJ Lethal. Jego najbardziej rozpoznawalny utwór nieźle sobie radził również na Starym Kontynencie.

Wydany pierwotnie w 1992 roku singiel „Jump Around” to mistrzowska mieszanka sampli wyprodukowana przez samego DJ-a Muggsa z Cypress Hill. Kawałek do dziś uznawany jest za klasyk - nie tylko przez fanów hip-hopu, co udowodnił w 2016 roku... Donald Trump. Ku głośnej dezaprobacie samego Everlasta, polityk wykorzystał szlagier w swojej kampanii.

My zdecydowanie wolimy, gdy zamiast polityków za takie numery biorą się YouTuberzy - szczególnie tacy jak Leo Moracchioli. Jeśli nie jesteście zwolennikami rapowego brzmienia, nie skreślajcie z góry tego wykonania. Nowa, znacznie żywsza wersja „Jump Around” może Wam zdecydowanie przypaść do gustu.

Tu już nie ma mowy o samplowaniu trąbek i saksofonów - choć te elementy nadal są obecne w tle, na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się metalowa sieka Leo i jego energiczny wrzask. Muzyk kolejny raz popisał się pełnym profesjonalizmem i pomysłowością, a jego złowieszcza solówka pod koniec robi wrażenie!

Sprawdźcie sami:

Mało? Zobaczcie co Leo zrobił ze „Stayin' Alive” Bee Gees, „Macareną” Los del Rio, „Chandelier” Sii, „Like A Virgin” Madonny, „Scatmanem” Scatmana Johna, „Money, Money, Money” Abby, „Somebody That I Used To Know” Gotye czy „Can't Stop the Feeling” Justina Timberlake'a.

Jak Wam się skakało do takiego coveru?

Jakub Gańko Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.