Kat Timpf: Radiohead to jęczenie i wycie, muzyka jak z komórkowych dzwonków

Rock And Roll Hall Of Fame to rockowa galeria sławy, mieszcząca się w amerykańskim Cleveland. Co roku honoruje najwybitniejszych wykonawców w dziejach muzyki popularnej – ten zaszczyt niebezpodstawnie Rob Halford nazwał muzycznym Oscarem. Muzeum od 1988 roku ogłasza kolejnych wykonawców nominowanych do umieszczenia w panteonie. Spośród nominacji wybiera się następnie kilku artystów, którzy zostają uhonorowani w galerii.

Tegoroczne nominacje Hall Of Fame ogłosiła 5 października 2017 roku. Szansę na zostanie jej lokatorami ma 19 słynnych wykonawców, m.in. Judas Priest, Depeche Mode, Rage Against The Machine i Dire Straits. W tym zacnym gronie znalazł się także zespół Radiohead.

Grupa z Oxfordu, założona w 1985 roku, bez wątpienia zasłużyła na miejsce w galerii sławy. Zaczynała od britpopu, by następnie stać się jednym z największych innowatorów rockowego grania, śmiało przekraczając granice gatunku i eksperymentując z muzyką elektroniczną. Każdy nowy album Thoma Yorke’a i spółki był wielkim wydarzeniem w świecie muzyki. Do najważniejszych należą „The Bends” z 1995, dwa lata późniejszy „OK Computer” i „bliźniacze” albumy z 2000 i 2001 roku, „Kid A” i „Amnesiac”.

Charakterystyczną cechą twórczości Radiohead jest specyficzny, melancholijny czy wręcz depresyjny klimat, który emanuje z większości nagrań Brytyjczyków. To właśnie on podbił serca milionów fanów na całym świecie, ale co tu kryć – niekoniecznie musi trafić do każdego słuchacza.

Do fanów Radiohead nie należy amerykańska telewizyjna celebrytka Katherine Timpf, która jest stałym gościem popularnego programu stacji Fox News, „The Greg Gutfeld Show”. W odcinku z 7 października 2017 dyskutowano o nominacjach do Rock And Roll Hall Of Fame. Przy tej okazji Timpf wyraziła swoją oryginalną opinię na temat Radiohead.

Ponieważ mam wrażenie, że tu chodzi o sławę, nie talent, dlatego myślę, że Radiohead z pewnością się dostaną. I powinni się dostać. Ja ich nie lubię, ale faceci, których lubię, zawsze muszą cechować się trzema rzeczami: być dziwni, niedożywieni i smutni. I tacy kolesie zawsze lubią Radiohead. Więc przez lata udawałam, że lubię Radiohead, by zdobyć tych mężczyzn, choć ta muzyka to tylko wyszukane jęczenie i wycie do dźwięków jak z komórkowych dzwonków.

Pozostali goście, a szczególnie wrestler Tyrus, nie wydawali się zachwyceni wywodem Kat na temat angielskiego zespołu. Fragment programu dotyczący „Radiogłowych” zaczyna się od 33:51:

Na nominowane do galerii sławy zespoły głosować można na stronie Rock And Roll Hall Of Fame. Jej nowych lokatorów poznamy w grudniu 2017 roku. Ceremonia wprowadzenia odbędzie się w kwietniu 2018.