Kerry King: Deep Purple wpłynął na thrash metal, bo był szybszy od Black Sabbath

Gitarzysta zwrócił uwagę na grę Richiego Blackmore'a, którego uważa za prawdziwy wzór do naśladowania.
Deep Purple to legenda, która wywarła naprawdę silny wpływ na twórców mocnego grania. Gdyby nie ten zespół nie wiadomo, czy Lars Ulrich zdecydowałby się poświęcić muzyce. Również Kerry King postanowił powiedzieć parę zdań na temat kapeli opowiadając o ulubionych metalowych albumach. Wymienił on m.in. Rainbow i longplay „Long Live Rock 'n' Roll”.
Jeśli chodzi o Blackmore'a to kocham Deep Purple i Rainbow do momentu odejścia Dio, gdy wkroczył on na drogę popową z Grahemem Bonnetem i Joe Lynnem Turnerem.
King skupił się na dokonaniach gitarzysty podkreślając, że stał się on mocną inspiracją dla muzyków z metalowego świata:
Chciałbym wyrazić uznanie dla jego pracy w Deep Purple - wpłynął on na thrash. Gdybym miał wybrać ulubiony krążek tego zespołu, prawdopodobnie wytypowałbym „Machine Head”. W „Highway Star” wydawało się, że Ritchie był bardziej zainteresowany w graniu szybszych rytmów niż Black Sabbath.
Gitarzysta uważa, że kapela Ozzy'ego Osbourne'a potrzebowała trochę czasu, żeby grać szybko. Blackmore wydawał się przewyższać w tym Black Sabbath:
Powiedziałbym, że to się stało w okresie Dio z materiałem w stylu „Neon Knights”. To jest dla mnie thrash, ale Blackmore miał to w sobie już wcześniej.
Deep Purple obecnie wydał album „inFinite”, który ukazał się 7 kwietnia 2017 roku. Za produkcję lonplaya odpowiedzialny jest Bob Ezrin, o którym w wywiadzie dla redakcji Antyradio.pl opowiedzieli Roger Glover oraz Ian Paice.
Oceń artykuł