Kogo Lars Ulrich widziałby w Rock and Roll Hall of Fame?

Jakub Gańko
11.04.2016 09:49
|north Fot. Greg Allen / Invision / AP / link / East News

Po wprowadzeniu Deep Purple do hali sław rocka, perkusista Metalliki zdradził, kogo jeszcze by w niej widział. Jakie zespoły zasługują według niego na to wyróżnienie?

8 kwietnia 2016 roku Lars Ulrich spełnił swoje marzenie i wprowadził do Rock and Roll Hall of Fame jeden ze swoich ulubionych zespołów, Deep Purple. Choć decyzja o wyróżnieniu grupy wzbudzała sporo kontrowersji za sprawą muzyków, których uwzględniło jury, ostatecznie ceremonia odbyła się bez żadnych incydentów, a kolega Jamesa Hetfielda uraczył zebranych pełną patosu przemową.

Po ceremonii odbyła się specjalna konferencja, w ramach której Ulrich zdradził m.in. jakie inne zespoły widziałby w Rock and Roll Hall of Fame. Jego faworyci wydają się wręcz naturalnym wyborem do uhonorowania...

Nie mam przygotowanej żadnej listy, ale w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy Motorhead, Iron Maiden, Bachman-Turner Overdrive... W którymś momencie może Judas Priest... Wydaje mi się, że jeśli dobrze liczę, to w 2017 roku do wyróżnienia będzie się już kwalifikować Rage Against the Machine. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać na ich wprowadzenie przez kolejne dekady.

Wyliczenia perkusisty się zgadzają: aby wykonawca mógł ubiegać się o miejsce w Rock And Roll Hall Of Fame, musi minąć 25 lat od jego fonograficznego debiutu. Grupa Zacka de la Rochy wydała swój pierwszy album w listopadzie 1992 roku, więc rzeczywiście w 2017 roku będzie się już kwalifikować do tego wyróżnienia. Ulrich podkreślił, że wpływ Rage Against the Machine na muzykę rockową jest trudny do przecenienia.

Mam nadzieję, że jeśli chodzi o młodsze zespoły, to właśnie ten znajdzie się na pokładzie. Ale jeśli chodzi o wykonawców z przeszłości... Uriah Heep, Judas Priest, Rainbow też się chyba należy... Jeśli chodzi o lata siedemdziesiąte i początek osiemdziesiątych, to oczywiście Iron Maiden, Motorhead, Judas Priest... To długa lista. Przypomnę sobie resztę, jak tylko zejdę z tej sceny.

Muzyk stwierdził - kontynuując swoje matematyczne poczynania - że gdyby to zależało od niego, Deep Purple trafiłby do Rock and Roll Hall of Fame w 1993 roku, kiedy tylko spełnił niezbędne wymagania. Gdyby grupa doznała tego wyróżnienia 23 lata wcześniej, w ceremonii mógłby wziąć jeszcze udział Jon Lord (zmarły w 2012 roku), a nawet skłócony od wielu lat z zespołem Ritchie Blackmore.

Ritchie... Oczywiście jako fan Deep Purple byłbym bardzo zadowolony, gdyby Ritchie tu był dzisiaj, ale nie chcę roztrząsać wewnętrznych problemów zespołu, to nie moja sprawa. Gdyby Blackmore naprawdę chciał tu dzisiaj być, nikt nie zatrzymałby go na zewnątrz budynku. Ale jak wspomniałem, nie jestem odpowiednią osobą, by o tym mówić. A Jon, jestem przekonany, że duchem jest tu dziś z nami.

Ulrich skorzystał też z okazji, by kolejny raz podkreślić, jak wiele czasu zajmuje najważniejszym grupom, które składają się na jego muzyczne DNA, wejście do hali sław rock'n'rolla. Na szczęście Metallica nie musiała czekać aż tak długo - grupa trafiła do Rock and Roll Hall of Fame w 2009 roku wraz ze swoimi ex-basistami: Cliffem Burtonem i Jasonem Newstedem.

A Wy kogo jeszcze widzielibyście w Rock and Roll Hall of Fame?

Jakub Gańko Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.