Korn w wersji smooth jazz

Utwór „Falling Away From Me” jest genialny także w spokojniejszej formie. Posłuchajcie, jak brzmiałby Korn, gdyby od nu metalu wolał smooth jazz!
Gwiazdy rocka czasem potrzebują wytchnienia. Do tego z pewnością przyda im się ukojenie w postaci gatunku, jakim jest smooth jazz. Przecież nie zawsze trzeba słuchać kawałków, które urywają głowę i przyprawiają o palpitacje. Metalowcy też miewają ochotę na chwilę zapomnienia w fotelu z dobrą książką i herbatą. Zamiast katować się codziennym łupaniem w bębny i szarpaniem za struny, można przecież czasem posłuchać czegoś, co ukoi rozedrgane myślami o piekle i zagładzie serduszka…
Sprawdźcie, jak brzmi „Falling Away From Me” zespołu Korn w relaksacyjnym wydaniu!
Za przeróbkę przeboju odpowiedzialny jest Andy Rehfeldt. To ten sam, który postanowił, że Marry Poppins zaśpiewa „Dupercalifragilisticexpialidocious” growlem, a „Enter Sandman” Metalliki także zmierzy się ze smooth jazzem.
W naszym artykule „TOP 7 najdziwniejszych coverów” znajdziecie też wariacje autora na temat Behemotha grającego „Demigod”, jakby był soundtrackiem do bajki Disneya, „The Trooper” Iron Maiden, który na rzecz bossa novy porzucił heavy metal i Marilyna Mansona w wersji polka. Jak widać, ciężka muzyka czasem przegrywa w walce z lżejszymi brzmieniami…
„Falling Away From Me” to pierwszy singiel z czwartej studyjnej płyty Korna zatytułowanej „Issues”. Krążek został wydany w 1999 roku. Klip do oryginalnej wersji utworu został wyreżyserowany przez lidera Limp Bizkit – Freda Dursta. Teledysk jest kontynuacją historii z wideo do utworu „Freak On A Leash”.
Oceń artykuł