Muzyk Mastodona wywalony z Grammy!

Brent Hinds nie zdobył z zespołem statuetki za piosenkę „High Road”, ale na rozdaniu nagród bawił się dobrze. Według ochroniarza – aż za dobrze.
Nie poszło o pokazywanie środkowego palca. Na to organizatorzy byli przygotowani – wcześniej inny nominowany zapowiedział, że ma wielką ochotę to zrobić.
Przyczyną nie były też stroje – baseballowy uniform ani garnitur w baloniki wraz z zieloną koszulą i oczojebnymi butkami perkusisty Branna Dailora. Szczegółowo niedzielną awanturę zrelacjonował Ben Weinman, założyciel i gitarzysta The Dillinger Escape Plan, oraz przyjaciel poszkodowanego z pobocznego projektu Giraffe Tongue Orchestra.
Brent Hinds został wyrzucony z gali za wysypanie na podłogę zawartości swojej torby – bielizna, pieniądze i zioło były wszędzie, a on ich nie podnosił. „– Proszę pana, musi pan wyjść. – Dlaczego? – Gdyż nie wie pan, jak się zachować!”.
Muzycy Mastodona po prostu świetnie się bawili. Nic nie robili sobie z tego, że piosenka „High Road” z ich ostatniej płyty „Once More ‘Round the Sun” z czerwca 2014 roku pozostała niedoceniona, a metalową nagrodę sprzed nosa zgarnął im Tenacious D z coverem Dio „The Last in Line”.
W końcu tytuł najlepiej ubranego człowieka na gali dla Brenta Hindsa, przyznany przez najważniejszą amerykańską ligę baseballu, to też nie lada wyróżnienie!
Gala się skończyła, ale zabawa trwa dalej. Mastodon szykuje już kolejną płytę. Chyba za rok znów chce pojawić się na rozdaniu Grammy…
Oceń artykuł