Perkusista Mastodona uczy dziadka gry na perkusji

Brann Dailor postawił sobie niełatwe zadanie nauczenia starszego pana gry na perkusji. Zobaczcie, jak mu poszło.
Jethro Tull śpiewał niegdyś o Rayu Lomasie, który był już za stary na rock'n'rolla, lecz wciąż za młody, by umrzeć. Czy Stig Holmdén jest właśnie taką osobą? Nawet jeśli tak, jest jedna osoba, która się nie poddaje i wciąż chce z niego zrobić rockmana.
Tą osobą jest Brann Dailor z amerykańskiego Mastodona. Wielu z Was mogłoby pozazdrościć staremu Stigowi takiego nauczyciela. Lekcja odbyła się w ramach cyklu „Stig’s Pagan Xmas Special” organizowanego przez browary Mikkeller (niestety nie ma nic wspólnego z piwem Mastodona). W poprzednich odcinkach starszy pan m.in. robił sobie tatuaż oraz udawał ojca Dana Lilkera. Tym razem Stig docenił wagę sytuacji i specjalnie na tę okazję założył uroczą koszulkę formacji Dailora.
Perkusista zdradził mu podstawowe tajniki swojego fachu - nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy podpatrzyli je także dla swoich potrzeb. Wiedzieliście wcześniej, od czego zaczyna swą grę każdy szanujący się perkusista? Oczywiście od polizania pałeczek.
Mimo początkowych oporów Stig wreszcie się rozkręca i koniec końców budzi w sobie bębniącą bestię... Przynajmniej na chwilę. Cała nauka przybiera formę cynicznego pojedynku, choć Dailorowi nieco brakuje do poziomu granej przez J.K. Simmonsa postaci Terence'a Fletchera z filmu „Whiplash”. Ostatecznie Stig odnajduje szczęście zupełnie gdzie indziej - ale to już musicie zobaczyć sami.
Jeśli myślicie, że Stig Holmdén to jedyny starszy człowiek, któremu przyszło wkraczać do świata rocka w dość podeszłym wieku, to nie doceniacie staruszków! Zobaczcie tego osiemdziesięcioletniego gitarzystę, a także grindcore'ową babcię. To zresztą nie jedyny przykład - metalowych seniorek jest znacznie więcej...
Jak Wam się podoba krótka lekcja Branna Dailora?
Oceń artykuł