Posłuchaj taśmy, którą Bruce Dickinson nagrał na przesłuchanie do Iron Maiden
Sprawdźcie, z jakimi utworami musiał zmierzyć się Bruce, zanim został zatrudniony na stanowisku wokalisty Żelaznej Dziewicy.
Dziś trudno sobie nam wyobrazić Iron Maiden bez Bruce’a Dickinsona. Wysoki głos i karkołomne popisy wokalne artysty, nazywanego żartobliwie Syreną Alarmową są tak charakterystycznymi elementami stylu brytyjskiego zespołu, że wydają się dla niego nieodzowne. Ale przecież Dickinson nie był w składzie zawsze – ani od zawsze.
Pierwsze dwa albumy studyjne formacji – „Iron Maiden” i „Killers” nagrał z zespołem Paul Di’Anno. Płyty odniosły spory sukces na scenie metalowej, więc po wyrzuceniu Paula w 1981 (spowodowanym jego uzależnieniem od narkotyków) wydawało się, że „Ironi” będą mieli kłopot, by znaleźć jego godnego zastępcę.
Na szczęście na horyzoncie zespołu od dawna był frontman heavymetalowego Samsona, Bruce Dickinson. Wokalista dołączył do Iron Maiden jesienią 1981, a jego przybycie poprzedziło oczywiście przesłuchanie.
Iron Maiden - taśma przesłuchaniowa Bruce'a Dickinsona
Bruce wręczył nowym kolegom taśmę, na której zaśpiewał trzy utwory z wczesnego okresu działalności zespołu – po prostu nagrał siebie, śpiewającego „razem” z oryginalnymi nagraniami. Zapis taśmy jest dostępny na YouTube – sprawdźcie, jak brzmiały początki Syreny Alarmowej w Iron Maiden:
Choć był to sam start wspaniałej kariery Bruce’a jako wokalisty „Ironów”, to już wtedy wykazywał się nieprawdopodobnymi umiejętnościami. Posłuchajcie tylko „syreny” od 9:10… Kawał historii heavy metalu!
Oceń artykuł
