Rob Zombie porównał horrory i metal do pornografii

W jednym z ostatnich wywiadów Rob Zombie wyznał, że jest zawiedziony tym, jak traktuje się metal i horrory. Porównał je do filmów pornograficznych.
Rob Zombie to obok Kirka Hammetta jeden z najpopularniejszych muzyków metalowych, których dodatkową pasją są horrory. Gitarzysta Metalliki od lat zbiera pamiątki związane z gatunkiem, a nawet ma w planach własną produkcję. Podobne plany już dawno wcielił w życie właśnie Zombie, który ma na swoim koncie całkiem pokaźną filmografię.
Rob Zombie porównał horrory i metal do pornografii
Nic więc dziwnego, że los metalu i horrorów jest dla Zombiego dość istotny. Artysta niedawno udzielił wywiadu dla Consequence Of Sound, w którym wyraził swój żal na temat tego, w jaki sposób traktuje się dzisiaj heavy metal i hard rock.
Główny nurt znieważa hardrockową muzykę. Widać to doskonale np. podczas rozdań nagród Grammy. Sprzedajesz 10 milionów płyt i wręcza ci się za to nagrodę poza kamerami. To tak, jakbyś nic nie znaczył. A potem dają nagrodę dla autora najlepszego albumu polki instrumentalnej i pokazują to, chociaż sprzedaż jest znikoma.
Artysta przyznał, że obecność w głównym nurcie zarówno jeśli chodzi o muzykę, jak i filmy, nigdy nie było jego celem. Jednak uważa, że takie traktowanie pewnych gatunków jest niesprawiedliwe.
Muzykę metalową i horrory traktuje się jakby leżały o krok od pornografii. Fani takiej twórczości nie myślą w ten sposób i są ze swoimi idolami do końca. Zobacz jak wielkie jest Iron Maiden.
Zobacz też: Rambo kontra Bękarty diabła w brutalnej przeróbce
Oceń artykuł