Slipknot i Stone Sour to jedno i to samo?

Frontman obu kapel, Corey Taylor, żali się na fanów, że nie myślą samodzielnie i wrzucają te zespoły do jednego worka. Posłuchajcie 2 ostatnich singli i sami wydajcie osąd.
Ludzie podążają za tłumem i nie stać ich na samodzielne muzyczne sądy. Dlatego często Slipknot i Stone Sour zlewają im się w jedno. Corey Taylor szuka przyczyn mylenia ze sobą tych – jego zdaniem – charakterystycznych zespołów:
Sądzę, że przyczyna tkwi w moim głosie. Wiele osób myśli, że kiedy śpiewam mocno w Stone Sour, próbuję brzmieć jak w Slipknocie. I vice versa – kiedy śpiewam bardziej melodycznie ze Slipknotem, to próbuję być bardziej jak w Stone Sour.
Skłania go to do wniosku, że ludzie tak naprawdę nie słuchają muzyki i wrzucają wszystko do jednego worka.
Kiedy przeczytają, że ktoś powiedział „śpiewa melodycznie, więc to musi być Stone Sour”, podchwytują to, bo łatwiej iść za tłumem niż myśleć inaczej.
Taylor zachęca swoich fanów, by nie podążali utartą ścieżką. W ramach ćwiczeń z myślenia postanowiliśmy dać Wam do porównania ostatnie single obu grup.
Slipknot wypuścił właśnie 3. utwór z nadchodzącego albumu „.5: The Gray Chapter” (premiera 21 października 2014 roku) – „Custer”:
Drugi zespół nową płytę planuje wydać w przyszłym roku. Będzie to pierwszy album nagrany bez gitarzysty Jima Roota, który opuścił Stone Sour, by całkowicie poświęcić się muzykowaniu w Slipknocie.
Tymczasem do porównania proponujemy piosenkę „The Uncanny Valley” z ostatniego jak dotychczas studyjnego albumu „House of Gold & Bones – Part 2”:
I jak? To samo?
Oceń artykuł