Włosi podczas kwarantanny wychodzą na balkony i śpiewają. Jeden z nich zagrał Slayera [WIDEO]

Podcas kwarantanny Włosi postanowili wyjść na swoje balkony i dodawać sobie otuchy poprzez muzykę. Jeden z nich zagrał sąsiadom hit Slayera.
Koronawirus na świecie rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie, a chorych ciągle przybywa. Apogeum epidemii przeżywają właśnie Włosi, którzy 15 marca odnotowali 368 zgonów z powodu zarażenia. Statystyki publikowane w związku z chorobą rosną także w Polsce. Z ostatniego oświadczenia Ministerstwa Zdrowia wynika, że w naszym kraju 16 marca padł rekord kolejnych potwierdzonych przypadków zarażonych koronawirusem. Tym razem listę chorych zasiliło kolejne 25 przypadków zbadanych laboratoryjnie.
Włosi śpiewają na balkonach. Jeden z nich zagrał Slayera
Władze zarówno Włoch jak i Polski apelują o zostawanie w domach. Jednak sytuacja w północnych Włoszech jest aktualnie o wiele poważniejsza niż w naszym kraju. Pomimo tego, mieszkańcy Italii starają się zachować spokój i wspierać się nawzajem.
Sieć obiegły nagrania prezentujące Włochów, którzy podczas przymusowej kwarantanny nie siedzą w domach i się nie zamartwiają. Obywatele wychodzą na balkony i wspólnie śpiewają piosenki i tańczą, aby dodać sobie otuchy w tym trudnym czasie. Okazuje się, że pośród optymistów znalazł się również fan Slayera.
Jeden z balkonowych muzyków pojawił się na balkonie z gitarą elektryczną. Artysta uraczył mieszkańców Bertinoro znaną na całym świecie dawką metalowych riffów pochodzących z niekwestionowanego hitu Slayera "Raining Blood".
Gitarzysta nie był jednak przypadkowym mieszkańcem Włoch. Na filmie widzimy Enrico Montiego z włoskiego deathmetalowego zespołu SKULLD.
Zobacz też: Koronawirus Party i Koronalia. Studenci i młodzież lekkomyślnie świętują wolne na uczelni i w szkole
Oceń artykuł