10 najpopularniejszych teorii spiskowych

Kto stoi za atakiem na World Trade Center? Czy Adolf Hitler żyje? Ziemią rządzą Illuminaci, czy ludzie-jaszczurki? Zobaczmy, co do powiedzenia ma na te tematy największe źródło rozumu i godności człowieka na naszej planecie, czyli internet.
Codziennie słyszymy coraz więcej o takich zjawiskach jak post-prawda albo alternatywne fakty. O ile większość ludzkości stara się nie wierzyć w takie rzeczy lub skutecznie je ignorować, to są wśród nas osoby, które są święcie przekonane, że zamachy terrorystyczne z dnia 11 września 2001 roku były zlecone przez ówczesnego prezydenta USA, czyli George’a Busha Juniora, a światem tak naprawdę rządzą jaszczuro-ludzie, zwani reptilianami.
Zwolennicy teorii spiskowych zwani są potocznie „foliarzami”, ze względu na jedną z takich konspiracji, według których folia aluminiowa broni przed falami radiowymi emitowanymi przez jaszczuroludów, illuminatów, czy też inne elitarne grupy, które chcą podporządkować ludzkość swoim poglądom. Idąc tym tropem – załóżcie swoje czapeczki z folii i przyjrzyjmy się, jakie teorie spiskowe są wśród wspomnianych „foliarzy” najbardziej popularne.
1. Illuminaci rządzą światem
Zaczniemy od klasycznej wręcz teorii spiskowej, która głosi, że świat jest zarządzany przez wpływową grupę ludzi, zwanych „oświeconymi”, czyli Illuminatami. Osoby należące do tej grupy zwane są również masonami, w niektórych kręgach mówi się o Żydach panujących nad światem, czasami ogólnie zwani są globalistami.
Ich celem jest stworzenie Nowego Porządku Świata, który ma przejawić się zniesieniem granic między państwami, zanikiem tożsamości wśród ludzi i zakończyć się całkowitym, autorytarnym panowaniem nad światem wolnomularzy, illuminatów, czy innych jaszczuro-ludzi, którzy jak powszechnie wiadomo zinfiltrowali elity ludzkości. Tak przynajmniej twierdzą „foliarze”.
2. Zamachy z 9/11 było zaplanowane przez USA
„The truth is out there” – jak twierdzi mnóstwo „foliarzy”. Wśród owej prawdy, znalazło się również miejsce dla jednego z najmniej lubianych prezydentów Stanów Zjednoczonych ostatnich kilkudziesięciu lat. Mowa oczywiście o Georgu Bushu, który według konspiracyjnych legend, stoi za atakami na wieże World Trade Center z dnia 11 września 2001 roku. Skąd wziął się ten pomysł?
Według zwolenników teorii, rząd USA miał wiedzieć o zamachach zanim się jeszcze wydarzyły. Pozwolił jednak na to, aby doszły do skutku. Powód? Stany chciały już wtedy wprowadzić swoje wojsko na Bliski Wschód i szukały jedynie pretekstu, by wykonać to zadanie. Dowodem na tę teorię miał być fakt, że „paliwo lotnicze nie jest w stanie stopić stalowych rur”, więc zamach musiał zostać spowodowany kontrolowaną eksplozją, zaplanowaną kilka dni wcześniej. Teoria została oficjalnie obalona, lecz wciąż znajdziemy „foliarzy”, którzy wierzą w winę Busha i jego illuminackich nadzorców.
3. Katastrofa w Roswell była spowodowana przez kosmitów
Jedną ze sztandarowych cech dobrego spiskowca jest oczywiście wiara w życie pozaziemskie. I o ile twierdzenie, że obecnie znany nam wszechświat prawdopodobnie kryje jakieś mało rozwinięte formy życia, jest w miarę akceptowalnym stanowiskiem, o tyle znajdą się ludzie, którzy idą nawet krok dalej, twierdząc, że w Strefie 51 trzymani są kosmici.
Wszystko zaczęło się oczywiście od katastrofy w Roswell, w stanie Nowy Meksyk, podczas której rozbić miał się statek UFO. Niezidentyfikowany obiekt latający został następnie przetransportowany do Strefy 51, czyli tajemniczej bazy, w której przeprowadzane są niebezpieczne eksperymenty. Jeśli wierzyć legendom „foliarzy”, badani są tam kosmici oraz ich technologia. A Wy chcecie uwierzyć?
4. Lądowanie na Księżycu było kłamstwem
Kilkadziesiąt lat później miało miejsce pierwsze kosmiczne spotkanie pierwszego stopnia, czyli do lądowanie na Księżycu. Dla wielu osób było to niesamowite przeżycie – oto człowiek pierwszy raz postawił stopę na ciele astralnym, które nie było naszą planetą. Amerykanie dokonali cudu i mając sprzęt o łącznej mocy obliczeniowej setki razy mniejszej od współczesnych smartphone’ów, mieli okazje wbić flagę swojego państwa na Księżycu. A co jeśli to wszystko było fotomontażem?
Wiele osób twierdzi, że cały zabieg był jedynie wielkim publicity stuntem, którym Ameryka chciała po prostu wbić szpilkę swoim największym wrogom, czyli Związkowi Radzieckiemu, z którym zawzięcie rywalizowała jeśli chodzi o podbijanie kosmosu. ZSRR miało kundla Łajkę, a USA chciało wysłać człowieka na Księżyc. Spiskowcy zwracają uwagę głównie na ruch flagi podczas wbijania jej w księżycową ziemię, a niektórzy idą o krok dalej, twierdząc, że to sam Stanley Kubrick jest odpowiedzialny za nakręcenie wideo z lądowania.
5. Chemtrails
Wielu zwolenników teorii spiskowych wierzy w Chemtrails. A cóż to takiego? Są to chemikalia rozpylane nad ludźmi – według nich, paski powietrza zostawiane przez lecące z wysoką prędkością samoloty, są tak naprawdę związkami chemicznymi, które są rozprzestrzeniane po atmosferze po to, by kontrolować populację.
Myślicie, że brzmi to absurdalnie? To jeszcze nic – pewien znany „foliarz” Alex Jones twierdzi, że owe Chemtrails powodują, że żaby stają się homoseksualne. Cóż, pozostawimy to bez komentarza.
6. Holokaust się nie wydarzył
Wydaje się, że jedna z największych zbrodni w historii ludzkości, której dowody fizyczne możemy znaleźć na terenie naszego kraju, jest niezaprzeczalnym faktem historycznym, o którym prawdopodobnie nie zapomnimy przez najbliższych kilkanaście generacji. Są jednak ludzie, którzy twierdzą, że Holokaust jest wymysłem propagandowym.
Według ankiety przeprowadzonej przez Ligę Przeciwko Zniesławieniu, tylko około 54% respondentów słyszało o Holokauście, natomiast tylko 33% z nich wierzy, że został opisany prawidłowo. Oczywiście liczby te są mocno zaniżone przez kraje Bliskiego Wschodu oraz azjatyckie, nie mniej w Holokaust nie wierzy 45% respondentów z Ameryki Południowej i Północnej.
7. Teorie dotyczące zabójstwa Kennedy’ego
Spójrzmy na razie na fakty historyczne – Johna Kennedy'ego zamordowano 22 listopada 1963 roku w Dallas. Prezydent USA został raniony dwukrotnie, raz w głowę, drugi raz w szyję. Do zabójstwa przyznał się Lee Harvey Oswald, a komisja oddelegowana do rozwiązania sprawy stwierdziła, że strzelec działał w pojedynkę.
Ale kiedy 40 lat później przeprowadzono wśród Amerykanów sondę, okazało się, że około 70% ankietowanych wierzy, że zabójstwo Kennedy’ego było częścią szerzej zakrojonego planu. Niektórzy twierdzą, że strzelców było dwóch, że Oswaldowi ktoś pomagał. Ci bardziej zagorzali „foliarze” sądzą, jakoby zamach był przeprowadzony przez agentów CIA, którzy sprzeciwiali się działaniem ówczesnego prezydenta w Zatoce Świń. Znajdziemy również tych, którzy powiedzą, że za zabójstwem Kennedy’ego stali funkcjonariusze KGB, tzw. uśpieni agenci działający na terenie USA. Jaka jest prawda? Cóż, tego nie dowiemy się pewnie nigdy.
8. Sfingowane śmierci celebrytów
Ach, ileż razy to już słyszeliśmy. Wszystko zaczęło się właściwie od Nerona, czyli władcy Rzymu. Według legend, wielu mieszkańców Wiecznego Miasta twierdziło, że Neron sfingował swoją śmierć, a następnie zaszył się gdzieś i planował powrót do władzy. Potem takie teorie pojawiły się właściwie na temat każdej znanej osoby, której śmierć była szeroko komentowanym zjawiskiem w opinii publicznej.
Do najciekawszych przykładów z XX i XXI wieku należy teoria dotycząca Adolfa Hitlera, który rzekomo udał się do Argentyny, Arktyki lub poleciał na Księżyc. Później, w połowie lat 60. głośna była teoria, która twierdziła, że „Paul nie żyje” – według niej, Paul McCartney z The Beatles zmarł w 1966 roku i od tamtego czasu zastąpił go sobowtór. Podobnie ma się rzecz z Elvisem Presleyem, który, jak powszechnie wiadomo w świecie „foliarzy”, żył długo i szczęśliwie na Kubie. Z resztą tak jak raper Tupac oraz wokalista/gitarzysta Nirvany, Kurt Cobain, który chciał po prostu uciec od sławy i dlatego sfingował swoją śmierć.
9. Jezus i Maria Magdalena
Według powstałej w pierwszych wiekach naszej ery „Ewangelii Filipa”, Jezus, syn Boży, był mężem Marii Magdaleny. O teorii zrobiło się głośno wraz z premierą „Kodu Da Vinci”, chociaż w filmie dorzucono jeszcze Templariuszy i inne temu podobne historie, ale nie zmienia to faktu, że wiele osób wierzy, że ponad wszystkich ludzi na świecie, Jezus Chrystus najbardziej kochał Marię Magdalenę.
We wspomnianej „Ewangelii Filipa”, Maria jest określana słowem „partnerka”, czy „towarzyszka”, a sam Jezus jest bardziej zżyty z Marią Magdaleną, niż ze swoimi apostołami. Rzekomo Piotr w jednej z rozmów z M.M. stwierdził, iż „Jezus kochał ją bardziej, niż jakąkolwiek inną kobietę”, co często prowadziło do zazdrości wśród jego wyznawców. Jako dowód ich miłości podaje się również fakt, że w książce mężczyzna dość często całował kobietę, lecz uważa się, że było to wtedy bardziej zwyczajowe i nie było odbierane czysto romantycznie. Jaka jest prawda? Tego się już chyba nigdy nie dowiemy.
10. Zamach w Smoleńsku
Skoro mowa o teoriach spiskowych to ciężko nie wspomnieć o naszym krajowym podwórku – od kilku lat społeczeństwo jest podzielone między osoby wierzące w zamach oraz te, które twierdzą, że katastrofa w Smoleńsku była wypadkiem. Sprawa była opisywana już w filmach dokumentalnych i fabularnych, pracach naukowych, tysiącach, jeśli nie setkach tysięcy artykułów oraz w milionach rozmów prywatnych. Obydwie strony sporu wciąż znajdują kolejne dowody na swoje tezy, ale żadna ze stron nie chce przyznać racji swojej opozycji.
Niektóre teorię twierdzą, że na pokładzie samolotu doszło do wybuchu, a osoby, które przeżyły, zostały zastrzelone przez współpracowników Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Inni twierdzą, że samolot był sabotowany przez rosyjskich „twardogłowych”, którzy chcieli swoimi działaniami osłabić pozycję Władimira Putina. Teorii są setki i prawdopodobnie jeszcze przez najbliższe kilkadziesiąt lat będą pojawiały się nowe fakty, dowody i poszlaki w tej sprawie.
Oceń artykuł