Film porno z Gal Gadot hitem internetu. Fani zachwyceni i przerażeni
Gwiazdę filmów z uniwersum DC można obejrzeć w internecie w produkcji zupełnie innego rodzaju - w porno, w którym uprawia seks z przyrodnim bratem. Jest tylko jeden haczyk – to fantazja wygenerowana przez komputerowy algorytm.
W minionych latach widzieliśmy wiele spektakularnych zastosowań sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego do tworzenia niemal nieodróżnialnych od rzeczywistości iluzji.
W usta znanych ludzi można włożyć dowolne słowa – ruchy ust i mimika przenoszone są w czasie rzeczywistym z odgrywającą odpowiednią rolę aktora.
Bardzo popularne są aplikacje pozwalające na dosłowną zamianę twarzy – odpowiednie algorytmy potrafią zrobić „przeszczepy” wyglądające przerażająco naturalnie.
Podobne narzędzia wykorzystano do umieszczenia Gal Gadot w filmie porno. Wonder Woman nie miała tu nic do powiedzenia – zdolny programista użył ogólnodostępnych, otwartych algorytmów i wykorzystał je do nałożenia na aktorkę porno twarzy wschodzącej gwiazdy Hollywood.
Wynik nie jest perfekcyjny – można doszukać się błędów i artefaktów obrazu, a widoczna na filmie twarz przypomina Gal Gadot raz mniej, raz bardziej. Trzeba jednak podkreślić, że wynik (nie ustępujący za bardzo jakością usunięciu wąsów Supermana w „Lidze Sprawiedliwości”) nie kosztował milionów dolarów ani nie wymagał całego zespołu specjalistów.
Stoi za nim jedna osoba, która co prawda musiała wykazać się odpowiednią wiedzą. Teraz jednak, gdy w praktyce pokazano, że można osiągnąć taki efekt, na pewno znajdą się osoby chcące rozwijać takie oprogramowanie. W przyszłości więc wstawienie do filmu porno innej aktorki, a nawet znajomego lub znajomej, będzie dziecinnie proste – wystarczy wskazać wideo i dostarczyć wystarczająco dużo zdjęć osoby, która ma w nim „zagrać”.
Fani porno wydają się być zachwyceni - technologia da im możliwość umieszczenia w dowolnej produkcji wybranej przez siebie osoby. Fani aktorki (i trzeźwo myślący internauci) z kolei nie ukrywają przerażenia - sami mogą znaleźć się w podobnej sytuacji. I nie chodzi tylko o umieszczenie w filmie porno - przestępcy mogą fałszować nagrania z miejsca zbrodni, tak by wrabiać niewinne osoby.
Autor przeróbki, kryjący się pod pseudonimem deepfakes, przyznał, że wykorzystał wiele bibliotek dostępnych jako otwarte oprogramowanie, a informacje na temat twarzy Gal Gadot stworzona sztuczna inteligencja czerpała z wyszukiwań obrazów na Google, zdjęć agencyjnych oraz filmów opublikowanych w serwisie YouTube.
Oceń artykuł
