Krzysztof Krawczyk nie żyje. Jak brzmiały ostatnie słowa, które skierował do swoich fanów?

Wczoraj całą Polskę obiegła smutna wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Zobaczcie ostatnie słowa, jakie artysta skierował do swoich fanów!
Krzysztof Krawczyk nie żyje. O śmierci jednego z najsławniejszych polskich piosenkarzy poinformował jego przyjaciel i menadżer, Andrzej Kosmala. Informacje potwierdziła również Ewa Krawczyk.
Krzysztof Krawczyk nie żyje. Ostatnie wpisy artysty
Krawczyk kilka dni temu wyszedł ze szpitala. 5 kwietnia 2021 zasłabł w swoim domu i mimo szybkiego przyjazdu karetki i powrotu do szpitala po kilku godzinach zmarł. Miał 74 lata.
23 marca 2021 Krzysztof Krawczyk trafił do szpitala. Swoich fanów poinformował o tym za pośrednictwem social mediów.
Kochani! Niestety i mnie dopadł COVID.Jestem w szpitalu.Muszę podjąć walkę,jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą,która jeszcze nie ma wyniku,ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę! Nawet szczepienie Pfeizerem nie pomogło. Łączę się w chorobie ze wszystkimi,których ona dopadła, a szczególnie z moim Przyjacielem Andrzejem Piasecznym. Piasek nie dajmy się tej zarazie!
Jak poczuję się lepiej zaraz się odezwę!
Będzie Was też informował w miarę potrzeby mój menedżer Andrzej Kosmala.
Chciałbym jednak swoją walkę stoczyć w spokoju! Trzymajcie się! Niech Was Bóg i zdrowy rozsądek prowadzą!
Wasz
Krzysztof Krawczyk
Jednak już 3 kwietnia 2021 słynny muzyk z nieukrywaną radością poinformował, że opuścił szpital, a najgorsze już minęło.
Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!
Dzień przed śmiercią, późnym wieczorem, Krawczyk zaprosił swoich fanów na specjalny koncert transmitowany w TVP2.
Zapraszam o 23.45 do TVP2 na mój recital w Sopocie z 1994 roku. Na ten występ namówiony przez Ninę Terentiew przyleciałem po 4 latach pobytu w Stanach Zjednoczonych. Ten koncert spowodował,że zdecydowałem się na powrót do kraju już na stałe. Wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej!
Obejrzycie zrestaurowny cyfrowo recital z tamtych lat! Piękne wspomnienia! I jak tu zasnąć?
Recital w Sopocie z 1994 roku był przełomowym momentem w karierze muzyka, ponieważ jak sam wspomniał, to po tym koncercie zdecydował się na powrót do Polski ze Stanów Zjednoczonych.
Krzysztof Krawczyk nie żyje. Ostatni post
Ostatni post muzyka pojawił się na Facebooku zaledwie 2 godziny przed tragiczną wiadomością o jego śmierci. W poście załączono link do recitalu. Legendarnego artystę zapowiadali wówczas Grażyna Torbicka i Wojciech Mann. Fani natychmiast zaczęli komentować występ i wracać wspomnieniami tamtych chwil. Nikt nie zdawał sobie spawy, że w tym samym czasie ich idol walczy o życie w łódzkim szpitalu.
Niedługo później przyjaciel i menadżer legendarnego wokalisty, Andrzej Kosmala poinformował, że Krzysztof Krawczyk zmarł
Zobacz również: Krzysztof Krawczyk zainspirował amerykańskich raperów? Fani wokalisty zalali utwór falą komentarzy
Oceń artykuł