Nakarmili dzikiego tygrysa kiełbaskami. Nagranie trafiło do sieci

Dwóch mężczyzn nakarmiło napotkanego przypadkowo dzikiego tygrysa kiełbaskami. Nagranie trafiło do sieci
Dwaj mężczyźni, podróżując przez Kraj Nadmorski, zauważyli tygrysa amurskiego. Ten rzadko spotykany kot jest niestety jednym z najbardziej zagrożonych wyginięciem zwierząt na świecie. Kłusownictwo, nielegalny handel, wiara w magiczne właściwości lecznicze niektórych części ciała to główne przyczyny jego katastrofalnie małej liczebności.
Nakarmili dzikiego tygrysa kiełbaskami
Turyści postanowili poczęstować kota smakołykami. Podali drapieżnikowi wieprzowinę i kiełbaski, a całą sytuację uwiecznili na filmiku. Gdy wideo ukazało się w sieci, ekolodzy nie wierzyli własnym oczom.
Takie zachowanie jest niedopuszczalne!
- alarmowali.
Działacze organizacji "Amur Tiger Center", zajmującej się ochroną zagrożonego wyginięciem tygrysa amurskiego nasiali na łamach "The Siberian Times" z ogromnym oburzeniem:
Wyglądało to jak dobry uczynek - w końcu kierowcy nakarmili dzikie zwierzę. Ale jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, tygrysy będą kojarzyć ludzi ze źródłem pożywienia.
Zdaniem działaczy "Amur Tiger Center" dokarmiane dziko żyjące zwierzęta szybko przyzwyczajają je do łatwego zdobywania pokarmu. Zwierzęta zatracają naturalny lęk przed ludźmi i tracą zdolność do samowystarczalności.
Działacze "Amur Tiger Center" od lat, wykonują szereg działań mających na celu ochronić tygrysy przed zaginięciem. W połowie lat 80. XX wieku szacowano, że cała populacja tygrysa amurskiego (zwanego również syberyjskim) składa się z około 250 osobników. Gatunek ten znajduje się na granicy wymarcia i figuruje na liście czerwonej.
Zobacz również: Franek Kimono nagrał nową wersję "King Bruce Lee" z Popkiem. "Crossover, którego nikt się nie spodziewał, każdy potrzebował" [WIDEO]
Oceń artykuł