Naukowiec rozwiązał zagadkę potwora z Loch Ness? Jakim zwierzęciem jest Nessie?

Pojawiła się kolejna teoria dotycząca potwora z Loch Ness. Zdaniem eksperta w tej dziedzinie, Nessie jest przedpotopowym gadem morskim, uwięzionym w jeziorze. Nie chodzi jednak o plezjozaura.
Nessie to jedna z najsłynniejszych kryptyd na świecie. Zdaniem naukowców potwór z Loch Ness rzeczywiście może być prehistorycznym gadem, który przetrwał do naszych czasów, ale na pewno nie chodzi o gatunek dinozaura.
Potwór z Loch Ness jest prehistorycznym gadem?
Jedną z największych tajemnic Szkocji od setek lat jest legenda potwora z Loch Ness. Zdaniem wielu naocznych świadków w przepastnych wodach jeziora mieszka stworzenie niesklasyfikowane do tej pory przez zoologów. W ciągu lat pojawiło się wiele teorii - od plezjozaura, przez wielką fokę, wydrę, słonia, rybę po najbardziej racjonalne wytłumaczenia, czyli ludzką psychikę, zjawiska geologiczne i po prosty zwykłe oszustwo.
Jak donosi Daily Record pojawiły się nowe wyniki badań dotyczące na temat tożsamości potwora z Loch Ness, opublikowane w jednym z czasopism naukowych. Profesor Henry Bauer z Virginia Polytechnic Institute i State University uważa, że poprzedni uczeni weszli na dobry trop, ale wyciągnęli błędne wnioski. Mowa o teorii głoszącej, iż potworem z Loch Ness jest populacja plezjozaurów lub jakichś wodnych dinozaurów, które setki tysięcy lat temu zostały uwięzione w jeziorze, kiedy zostało ono odcięte od morza.
Bauer nie uważa jednak, że uwięzione zwierzę było płetwojaszczurem, choć niewątpliwie mają wspólnych przodków. Według badacza Nessie to w rzeczywistości ogromny, prehistoryczny żółw, który pojawił się w szkockim jeziorze około 12 tysięcy lat temu. Zdaniem Baurea wskazuje na to zachowanie obserwowanych osobników potwora z Loch Ness - na przykład potrzeba zaczerpnięcia wody i rzadkie relacje ze spotkań ze stworzeniem na lądzie.
Ekspert od Nessie uważa, że stworzenia ukrywające się w Loch Ness nie zostały jeszcze odkryte, ale wszystko wskazuje na istnienie dużego nieznanego żółwia podobnego do tych, które żyją obecnie w naszych oceanach.
Najpopularniejszą koncepcją jest to, że potwór z Loch Ness ma związek z wymarłym plezjozaurami. Ale trudno to pogodzić z rzadkością obserwacji na powierzchni, nie mówiąc już o sporadycznych obserwacjach na lądzie.
Z drugiej strony, wszystko, co opisano w odniesieniu do potworów z Loch Ness, jest znane wśród wielu gatunków żywych, a także rzekomo wymarłych żółwi, czyli takie zachowania jak oddychanie powietrzem, ale spędzanie bardzo długich okresów w głębokich wodach, wyprawy na ląd, bardzo szybki ruch w wodzie, zdolność do aktywności w bardzo zimnej wodzie i stosunkowo długie szyje.
Potwory z Loch Ness lub Nessie, to jeszcze nie do końca prawidłowo odkryta i opisana odmiana dużego żółwia morskiego, który najprawdopodobniej nadal istnieje w niektórych niszach oceanicznych.
Czy rzeczywiście tak jest? Trudno orzec, ale warto wziąć pod uwagę, że emerytowany 90-letni naukowiec nie jest traktowany zupełnie poważnie przez środowisko swoich kolegów, a głoszone przez niego teorie często poddaje się krytyce. Baurer swego czasu twierdził na przykład, że homoseksualizm to "aberracja", ale po jakimś czasie przyznał się do błędu w klasyfikacji tego zjawiska. Jest również uznawany za jednego z negacjonistów wirusa HIV i AIDS, przez co trudno traktować jego słowa zupełnie poważnie i ciężko się dziwić, że zajął się badaniem potwora z Loch Ness.
Chociaż pierwsze relacje o dziwnej istocie zamieszkującej głębiny szkockiego jeziora pojawiły się w 565 roku naszej ery, do tej pory nie znaleziono realnych dowodów wskazujących, że w Loch Ness rzeczywiście zamieszkuje nieznany nauce gatunek zwierzęcia.
Oceń artykuł