Objawienia w Medziugorie: Tajemnicze przesłanie od Boga czy wielkie oszustwo?

Czy trwające nieprzerwanie od 1981 roku objawiania maryjne w Medziugorie są prawdziwym przesłaniem od Boga, dziełem Szatana czy zwykłą mistyfikacją mającą na celu przyciągnięcie pielgrzymów (a co za tym idzie pieniędzy) do niewielkiej miejscowości?
Cała sprawa od lat budzi niegasnące emocje, zaś Watykan zwleka z oficjalnym ogłoszeniem, czy uznaje tę sprawę za objawianie, czy też nie. Postaramy się przybliżyć Wam nieco teorie, które od lat dzielą katolików na całym świecie.
Objawienia w Medziugorie. Przesłanie od Boga czy dzieło Szatana?
Medziugorie to mała miejscowość w Bośni i Hercegowinie, w kantonie hercegowińsko-neretwiańskim, gminie Čitluk, zlokalizowana w południowej części Hercegowiny, 25 kilometrów na południowy zachód od Mostaru. 24 czerwca 1981 w miejscu zwanym Podbrdo leżącym u podnóża wzniesienia Crnica po raz pierwszy doszło do objawiania maryjnego.
Według szóstki tzw. „widzących”, Matka Boża ukazuje się im do dziś. Kościół katolicki do tej pory nie odrzucił ani nie potwierdził czy faktycznie mała miejscowość jest świadkiem prawdziwego cudu. W Oświadczeniu Konferencji Episkopatu byłej Jugosławii z Zadaru z 1991 roku wstrzymał się przed jednoznacznym osądem, zaś papież Benedykt XVI powołał w 2010 roku specjalną komisję, która pod przewodnictwem kardynała Camillo Ruiniiego do dziś przygląda się sprawie.
Pierwsze objawienie Matki Boskiej w Medziugorie
W środę 24 czerwca 1981 roku trzy nastoletnie dziewczyny - Vicka, Ivanka i Mirana poszły w kierunku wzgórza Crnica do miejsca zwanego Podbrdo. Nagle w snopie światła zobaczyły kobietę z dzieckiem na reku. Chwilę później przechodzili w tamtym miejscu dwaj chłopcy. Jeden z nich uciekł, zaś drugi (Ivan) przyłączył się do grupy obserwujących. Następnego dnia młodzi ludzie, do których dołączyli jeszcze Marija i dziesięcioletni Jakov wrócili w to samo miejsce. Gdy znaleźli się na górze, znów zobaczyli tajemniczą postać.
Trójce z nich (Ivan, Vicka, Marija) zjawa ukazuje się prawie codziennie po dziś dzień. Pozostałej trójce (Mirjana, Ivanka, Jakov) z różną częstotliwością.
Co dziwne "Gospa" (bo tak nazywają to zjawisko miejscowi), objawia się widzącym tam, gdzie aktualnie przebywają. Domniemana Maryja wzywa w swoich orędziach cały świat do modlitwy i nawrócenia, zachęca do pogłębienia życia wiary i życia sakramentalnego oraz lektury Pisma Świętego. Przekazuje także wizje dotyczące przyszłych losów Kościoła i świata.
Objawienia w Medziugorie: Kontrowersje i nieścisłości
Wielokrotne badania lekarzy i naukowców ujawniły, że części wydarzeń w Medjugorie nie da się wyjaśnić w jednoznaczny sposób. Każde z domniemanych "uzdrowień" badane jest indywidualnie, jednak by uznać je za cud musi być obligatoryjnie potwierdzone przez Kościół katolicki. W tym przydatku nic takiego jak dotąd nie miało miejsca.
Zastrzeżenia Kościoła budzi przede wszystkim niespotykana dotąd długość trwania objawień. O ile w Fatimie, La Salette czy Lourdes, Matka Boska ukazywała się zawsze przez krótki czas, przekazując jasne, treściwe orędzia, to w Medziugorie sprawa ciągnie się od niemal czterech dekad. Zjawa w początkowym okresie miała się ukazywać wyłącznie do 3 lipca 1981 roku (o czym poinformowali "widzący"), później zaś do czasu objawienia dziesięciu tajemnic. Kolejna wersja mówi, że cała szóstka ma otrzymywać wiadomości od Boga aż do samej śmierci. Od samego początku wizjonerzy zgodnie twierdzą, że lada dzień Matka Boska da „wielki znak", co jednak nadal nie nastąpiło.
"Gospa" domaga się także ustanowienia dnia 25 czerwca jako Święta Królowej Pokoju oraz celebrowania jej urodzin (5 sierpnia). Każdego roku dzień urodzin mają poprzedzać 3 dni wolne. Zjawa bezprecedensowo ingeruje także w sprawy dyscypliny kościelnej. Treść objawień zachęca wręcz do nieposłuszeństwa wobec Kościoła. Co więcej wielu z opiekujących się tym miejscem franciszkanów zostało suspendowanych, bądź odeszło z zakonu, wstępując w związki z zakonnicami, z którymi posiadają dzieci. Zjawa potępiła również ordynariusza miejsca, biskupa Mostaru Ratko Perićia.
Głos Boga czy diabelskie mamienia w Medziugorie
Wieloletnie zapisy objawionych treści pokazują, że osoby mające kontakt z domniemaną Maryją często przeczą sobie nawzajem, a treści przekazu zawierają teologiczne błędy przeczące oficjalnej doktrynie Kościoła. Do najbardziej spektakularnych należą stwierdzenia, że Maryja wstąpiła do Nieba i tam dopiero umarła.
Co więcej zjawa posiada jedynie tyle łaski, ile otrzyma dzięki modlitwom (Pismo Święte mówi o tym, że podczas zwiastowania Archanioł Gabriel pozdrowił Maryję słowami “łaski pełna”). Często padają sugesie, że Bóg i Szatan są sobie równi. Zjawa często odwraca uwagę wiernych od Jezusa i kieruje ją na siebie, stara się również być niezależną od Boga twierdząc, że sama wybrała Medziugorie (Kościół naucza że Bóg posyła Maryję). W proroctwach występuje także stwierdzenie, że Jan Paweł II "jest ojcem wszystkich ludzi niezależnie od ich religii".
Kolejną dziwną sprawą jest sugestia, że zjawa ma postać materialną, zaś "widzący" niejednokrotnie przytulali się do niej i całowali. Co więcej, domniemana Maryja objawia się również w nocy i jak twierdzą świadkowie czasem czują przed nią lęk.
Wybrańcy czy celebryci w Medziugorie?
Cała szóstka "widzących" wiedzie obecnie beztroskie i dostatnie życie, co jest dosyć nietypowe, bo św. Bernadetta czy siostra Łucja spędziły całe życie ukryte w klasztorze. Wizjonerzy stali się celebrytami. Jeżdżą po świecie i odbywają publiczne spotkania.
Wycieczki do Medziugorie nadal są hitem biur podroży. Co roku odwiedza je ponad 3 mln wiernych. Treści objawień publikowane są w wielu językach. W samym Krakowie wychodzą aż dwa pisma zajmujące się wyłącznie rozpowszechnianiem orędzi z Medziugorie, obroną prawdziwości objawień i propagowaniem wyjazdów w to miejsce. Wiele osób twierdzi, że doznaje w Medziugorie nawróceń i uzdrowień. Pielgrzymi zostawiają tam również ogromne pieniądze.
Oceń artykuł