Pijana sędzia Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich spowodowała kolizję

Aleksandra Kopka
24.05.2017 11:38
Pijana sędzia Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich spowodowała kolizję Fot. kadr z wideo

2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała 53-latka, która wjeżdżając na skrzyżowanie zderzyła się z oplem astrą i dachowała. Grozi jej więzienie i utrata prawa jazdy.

Sprawa zderzenia 53-letniej kobiety kierującej suzuki nie jest taka prosta. Po czynnościach sprawdzających ewentualne obrażenia uczestniczących w kolizji osób, obie kobiety przeszły badanie alkomatem. Wynik kobiety, która spowodowała wypadek był szokujący. 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała kierująca suzuki.

53-latka po badaniu alkomatem pospiesznie wylegitymowała się twierdząc, że jest sędzią Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich. Jak przyznają policjanci ze śląskiego wydziału, takie postępowanie jest normalne i nie oznacza, że sędzia próbowała zasłaniać się immunitetem.

Tego wymagają przepisy, każdy funkcjonariusz publiczny, czy jest to sędzia, prokurator bądź policjant mają obowiązek poinformować w trakcje interwencji o swoim statusie. Jest to podyktowane tym, że w takich zdarzeniach musi uczestniczyć prokurator.

By przesłuchać sędzię prokuratura kieruje pismo o uchylenie immunitetu do sądu. Jednak w pierwszej kolejności musi przesłuchać osoby biorące udział w zderzeniu, w tym przypadku kobietę kierującą oplem oraz jej pasażerkę. Weryfikacja ich stanu zdrowia pozwoli prokuraturze zakwalifikować zdarzenie do kolizji lub wypadku.

53-letniej kobiecie kierującej suzuki już zabrano prawo jazdy i skierowano na badanie krwi mające wykluczyć błąd alkomatu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na minimum 3 lata. 

 

sędzia Fot. foto: Sąd Okręgowy w Katowicach

Sąd Okręgowy w Katowicach opublikował informację prasową dotyczącą tego zdarzenia. Jak możemy z niego wywnioskować sędzia zostanie pociągnięta do odpowiedzialności również na polu zawodowym. To nie jedyny ostatnimi czasy przykład, w którym osoby zajmujące publiczne stanowiska nadużywają prawa. Przeczytajcie też o pośle Prawa i Sprawiedliwości, który myśli, że może parkować gdzie chce.

Aleksandra Kopka Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.