Porsche zawiesiło współpracę z Marią Sharapovą

W poniedziałek 7 marca 2016 roku 28-letnia rosyjska tenisistka zwołała specjalną konferencję prasową w Los Angeles, na której ogłosiła, że nie przeszła pomyślnie testu antydopingowego podczas Australian Open.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję największych sponsorów, którzy w świetle tego skandalu zdecydowali się na zawieszenie współpracy z Sharapovą. Wśród nich było także Porsche. Maria pełniła rolę ambasadora tej marki od 2013 roku. Rzecznik Porsche ujawnił, że czekają na więcej informacji:
Zasmuciły nas ostatnie doniesienia Marii Sharapovej. Do czasu uzyskania szczegółowych danych i przeanalizowania sytuacji, zdecydowaliśmy się na opóźnienie zaplanowanych procedur.
Okazuje się, że tenisistka od 10 lat przyjmuje lek o nazwie Meldonium, który przed 1 stycznia 2016 roku nie znajdował się na liście zakazanych substancji. Przyjmowała go ze względu na różne problemy zdrowotne. Maria twierdzi, że nie wiedziała o zakazie stosowania wspomnianego specyfiku, a wszystko przez zignorowanie maila otrzymanego od Światowej Agencji Antydopingowej.
Kontrakt z Porsche i tak miał wygasnąć w 2016 roku, przy czym nie wiadomo czy przedstawicielstwo niemieckiej marki zdecydowałoby się go przedłużyć. Z jedną z najlepiej opłacanych atletek zawiesiły współpracę także inne marki, w tym Nike i Tag Heuer.
Firma ze Stuttgartu produkująca sportowe auta przy współpracy z Marią Sharapovą promowała różne modele z gamy, w tym Porsche Spyder:
Ponadto sportsmenka w 2014 roku zaprezentowała specjalną edycję Porsche Panamera GTS „by Maria Sharapova”:
Tenisistka była bardzo zadowolona z efektów podjętej współpracy:
Stworzenie osobistej Porsche Panamery GTS było niezwykle ekscytującym przedsięwzięciem. Pozwoliło mi to na połączenie wrażliwości estetycznej z moim własnym poczuciem piękna.
W świetle obecnych okoliczności, Marii grożą nawet 4 lata dyskwalifikacji. Okazuje się bowiem, że substancje zawarte w zakazanym leku mogą zwiększać wydolność ciała podczas wysiłku, polepszając kondycję organizmu nawet o 10%.
Oceń artykuł