W „Assassin’s Creed: Origins” jest ukryta scena seksu

Okazuje się, że nowa odsłona opowieści o konflikcie asasynów i templariuszy zasłużyła na metkę „tylko dla dorosłych” nie tylko przez lejącą się hektolitrami krew. Oprócz tego, twórcy ukryli w swojej produkcji również scenę seksu.
Pewien użytkownik Reddita, podczas ogrywania nowej części „Assassin’s Creeda”, odkrył pewną ciekawostkę w miejscu zwanym Wioską Heraklejon. Mianowicie, po wspięciu się na odpowiedni „dom spotkań”, możemy zobaczyć dwóch mężczyzn upojnie spędzających czas w sytuacji sam na sam.
Ubisoft idzie z duchem czasu i pokazuje, że popiera związki tych samych płci:
Sam obrazek nie pokazuje nam żadnych typowo męskich części anatomicznych, ale prezentuje postaci w raczej sugestywnej pozycji. Nie jest to jedyna scena zbliżeń w „Assassin’s Creed: Origins”- mianowicie w trakcie fabuły, główny bohater Bayek, konsumuje związek ze swoją żoną, Ayą. Według doniesień niektórych graczy, w grze znalazły się nawet orgie, jednak opowiadający o tych rewelacjach ludzie nie dostarczyli wizualnych dowodów na ich obecność.
Cóż, skoro to gra dla dorosłych, to nikt nie może zabronić twórcom umieszczania takich scen w grze. Poza tym, nie przeszkadzają one w rozgrywce, więc nikomu szkody nie wyrządzą. A wy byliście świadkami jakichś nietypowych zdarzeń podczas grania w „Assassin’s Creed: Origins”?
Oceń artykuł