„W lesie dziś nie zaśnie nikt” nie trafi do kin z powodu koronawirusa

Piątek, 13-tego okazał się być nieszczęśliwą datą premiery dla pierwszego polskiego slashera „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Ze względu na zagrożenie epidemią COVID-19 Next Film podjął decyzję o przesunięciu debiutu kinowego obrazu.
Koronawirus SARS-CoV-2 coraz bardziej wpływa na życie w Polsce. W naszym kraju w ciągu kilku dni stwierdzono 20 przypadków choroby COVID-19. Jednym z zainfekowanych jest dowódca generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosław Mika.
W ramach profilaktyki premier Mateusz Morawiecki odwołał wszystkie imprezy masowe w kraju.
Obawa przed koronawirusem SASR-CoV-2 jest widoczna także w kinach. Frekwencja wyraźnie się zmniejszyła, co skłoniło dystrybutora „W lesie dziś nie zaśnie nikt” do przeniesienia premiery na czas, gdy „sytuacja się unormuje”.
„W lesie dziś nie zaśnie nikt” z przełożoną premierą. Efekt koronawirusa
„W lesie dziś nie zaśnie nikt” miało trafić do kin w piątek, 13 marca 2020 roku. Fani mocnych wrażeń będą niestety musieli obejść się, przynajmniej na razie smakiem – premiera obrazu odbędzie się później.
My film już oglądaliśmy i z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że jeśli czekaliście na „list miłosny do slasherów lat 80.”, to macie czego żałować.
Zobacz sam: W lesie dziś nie zaśnie nikt, reż. Bartosz M. Kowalski [RECENZJA]
Decyzja o przełożeniu premiery wynika z groźby epidemii COVID-19 w Polsce. Next Film nie chce narażać widzów na złapanie koronawirusa SARS-CoV-2 od sąsiada ani godzić się z mniejszymi przychodami z powodu zmniejszonej frekwencji w kinie.
Szanowni Państwo, z uwagi na sytuację kryzysową oraz coraz bardziej nasilające się działania prewencyjne podejmowane przez rząd, wraz z producentem Akson Studio podjęliśmy decyzję o przesunięciu premiery kinowej filmu W Lesie Dziś Nie Zaśnie Nikt
Nową datę premiery podamy w momencie, kiedy sytuacja w kraju się unormuje.Jest nam niezmiernie przykro, że musieliśmy podjąć taką decyzję, natomiast mamy nadzieję, że doskonale ją Państwo rozumieją w obliczu sytuacji, z jaką przyszło nam się zmierzyć.
Zagrożenie COVID-19 traktowane jest w Polsce bardzo poważnie. Poznań zdecydował właśnie o zamknięciu na 2 tygodnie szkół i przedszkoli, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa SARS-CoV-2.
Zobacz także: Koronawirus: Poznań zamknął szkoły, przedszkola, instytucje kultury i baseny
Oceń artykuł