„Jeden z dziesięciu” i błyskotliwa odpowiedź. Tadeusz Sznuk musiał się zgodzić

„Jeden z dziesięciu” to niezwykle popularny teleturniej, który cieszy się uznaniem widzów od bardzo wielu lat. Niedawno uczestnik programu zabłysnął swoją odpowiedzią i nie dał Tadeuszowi Sznukowi wyjścia! Prowadzący mógł się tylko zgodzić…
Pomimo tego, że program należy do tych poważniejszych i stawia się tu przede wszystkim na imponującą wiedzę uczestników, to nie da się ukryć, że nawet „Jeden z dziesięciu” miewa zabawne sytuacje, które później zyskują drugie życie w internecie. Sami regularnie opisujemy takie chwile i kiedyś wspominaliśmy, iż po pociesznej wpadce, nawet uczestnik nie mógł powstrzymać śmiechu. Innym razem donosiliśmy, że „tym razem pomylił się prowadzący”.
Sprytnie odpowiedział Sznukowi
Przejdźmy do sytuacji, która ma potencjał na stanie się hitem internetu. Krzysztof Duwe był uczestnikiem programu, a na co dzień zajmuje się analizą ryzyka kredytowego kontrahenta. Właśnie to sprowokowało Tadeusza Sznuka do zadania tego pytania:
To muszę spytać panie Krzysztofie, co wynikło z analizy ryzyka startu w teleturnieju „Jeden z dziesięciu”?
Odpowiedź była wręcz idealna, bo Krzysztof Duwe zwyczajnie zauważył, iż praktycznie nie ma tu ryzyka! Można albo wygrać teleturniej, albo zostać gwiazdą memów, a więc tak czy inaczej jest się na wygranej pozycji. Jakby tego było mało, Krzysztof poradził sobie na tyle dobrze, że miał okazję zdobyć każde wyróżnienie.
Korzystając z okazji przypominamy, że za jakiś czas „Jeden z dziesięciu” doczeka się okrągłego 30-lecia! Wcześniej pisaliśmy także o tym, iż strażnicy więzienni organizowali orgie i jest to skandal na cały kraj!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Po więcej informacji zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka , Twittera, TikToka i Instagrama. Żeby posłuchać, co teraz gramy, kliknij w poniższy baner!
Oceń artykuł