Awaria Czajki to „działanie o charakterze terrorystycznym”. MPWiK prosi prokuraturę o śledztwo

Awaria oczyszczalni ścieków Czajka może być atakiem terrorystycznym. Taką tezę postawił zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w piśmie skierowanym do prokuratury. MPWiK wspomina także o możliwości dokonania sabotażu.
Awaria rury przesyłowej, którą transportowane są ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka, doprowadziła do konieczności zrzucania nieczystości prosto do Wisły. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z tym odradza kontakt z wodą z rzeki, a nawet przebywanie na jej brzegu.
Na dzień przed wystąpieniem awarii specjaliści z Politechniki Warszawskiej zakończyli przegląd instalacji i nie doszukali się żadnych usterek infrastruktury. Z tego powodu awaria wzbudza w zarządzie MPWiK oraz władzach Warszawy podejrzenia sabotażu lub ataku terrorystycznego.
Pismo w tej sprawie zostało skierowanego do prokuratury Praga-Warszawa. RMF dotarł do treści dokumentu, w którym MPWiK prosi o wszczęcie śledztwa w sprawie.
Awaria Czajki spowodowana atakiem terrorystycznym? MPWiK wnosi o wszczęcie śledztwa przez prokuraturę
W tunelu pod Wisłą znajdują się dwa rurociągi: podstawowy oraz awaryjny. Oba w sobotę 29 sierpnia 2020 uległy awarii. Dzień wcześniej zakończyła się inspekcja, która nie wykryła żadnego niebezpieczeństwa wystąpienia usterek infrastruktury.
Z tego powodu MPWiK uważa, że do awarii doszło z powodu sabotażu lub ataku terrorystycznego. Zawiadomiono o tym prokuraturę:
Biorąc pod uwagę fakt, że w dniu wczorajszym tj. 28 sierpnia 2020 roku zakończył się przegląd eksploatacyjny układu przesyłowego przeprowadzony przez specjalistów - w tym naukowców Politechniki Warszawskiej, przy udziale wykonawcy oraz pracowników spółki, który potwierdził szczelność rurociągów, w najwyższym stopniu podejrzane jest jego dzisiejsze rozszczelnienie. W świetle powyższych faktów i doświadczenia życiowego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że jedną z możliwości, która mogła doprowadzić do awarii jest sabotaż lub inne działanie o charakterze terrorystycznym. W związku z powyższym wnosimy o natychmiastowe rozpoczęcie czynności wyjaśniających zdarzenie, zmierzające do zweryfikowania, czy do powyższej awarii nie doszło w wyniku przestępstwa.
Trwają już prace nad stworzenie tymczasowego kanału przesyłowego. Tak jak w przypadku awarii z 2019 roku, najprawdopodobniej rurociąg powstanie na moście pontonowym. Rozważane było także rozstawienie go na dnie Wisły bądź podczepienie pod Most Północny.
Zobacz także: Złodzieje chcieli wyssać paliwo z baku autokaru. Napili się zawartości zbiornika toalety
Oceń artykuł