Aktorka na czele nowej supergrupy

Urszula Drabińska

18.03.2015 15:21

Juliette Lewis dołączyła do muzyków The Dillinger Escape Plan, Mastodona i Mars Volta.

Gitarzysta The Dillinger Escape Plan Ben Weinman oficjalnie potwierdził, że za mikrofonem w Giraffe Tongue Orchestra stanie aktorka znana m.in. z filmów „Co gryzie Gilberta Grape’a” czy „Urodzeni mordercy”, a jednocześnie wokalistka, Juliette Lewis.

Zaprzyjaźniliśmy się, jest wspaniała. Jestem wielkim jej fanem jej aktorskiej twórczości. Co do jej zespołu Juliette and the Licks, podobnie jak wielu ludzi, byłem sceptyczny. „Och, kolejna aktorka czy aktor, którzy mają zespół, bla bla”. Poszedłem na koncert i zobaczyłem kogoś, kto daje z siebie 110%. Pod koniec występu była cała zlana potem, rzucała się w tłum. Zobaczyłem osobę, która poświęca całą energię muzyce.

Spodobało mu się, że artystka nie potrzebuje tysiąca ludzi na widowni. Może grać w małym klubie w piwnicy z obleśną toaletą i dać tam z siebie wszystko. Postanowił zaprosić ją do swojego projektu. Tym samym skończyły się jego problemy ze składem.

Przez lata było kilka personalnych zmian. To coś, nad czym pracujemy od dłuższego czasu. Skończyliśmy już pisanie muzyki, a teraz kończymy wokale.

Zanim będzie można usłyszeć ją w Giraffe Tongue Orchestra, sprawdźcie, jak radziła sobie z w utworze The Licks „Hot Kiss”.

Oprócz Lewis i Weinmana w supergrupie gra: gitarzysta Brent Hinds (Mastodon), perkusista Thomas Pridgen (Mars Volta) oraz basista Pete Griffin (Dethklok).

Urszula Drabińska Redaktor antyradia