Bezcenna karta kredytowa Kurta Cobaina na aukcji

Sprzedający ma nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto za pamiątki po liderze Nirvany, Jimie Morrisonie czy Franku Sinatrze zapłaci wiele tysięcy dolarów.
Wartość karty płatniczej z podpisem Kurta Cobaina i dopisanym przez kogoś obok numerem telefonu dom aukcyjny Paddle8 oszacował na 7-9 tys. dolarów. Cena wywoławcza kartonika, którego termin ważności upłynął w lutym 1995 roku, wynosi 5,5 tys. dolarów.
Jeszcze więcej trzeba wyłożyć na prawo jazdy Franka Sinatry z 1944 roku. Dotychczasowy właściciel dokumentu oczekuje, że dostanie w zamian 8-10 tys. dolarów. Z kwitka dowiedzieć się można, że artysta miał 5 stóp (początkowo omyłkowo wpisano „6”) i 9 cali wzrostu, czyli ok. 175 cm, oraz tego, że w wieku 28 lat mieszkał przy Lawrence Avenue w Hasbrouck Heights w stanie New Jersey.
Ręcznie spisana lista utworów wykonanych przez U2 podczas koncertu w 1983 roku w Aberdeen też jest warta niemało. Za coś, co zwykle z mniejszym lub większym trudem można zdobyć po występie za darmo, zapłacić trzeba 4-6 tys. dolarów.
Czek na 200 dolarów wystawiony w 1968 roku na nazwisko Jima Morrisona po ponad 40 latach wart jest co najmniej 11 razy więcej – 2,3 tys. dolarów. Muzyk pokwitował odbiór pieniędzy podpisem na odwrocie papierka.
Za plakat zapowiadający koncert Franka Zappy i zespołu The Mothers of Invention w Fayetteville w Karolinie Północnej w lutym 1968 roku trzeba zapłacić co najmniej tysiąc dolarów.
Na aukcji Paddle8 wystawił w sumie ponad 70 przedmiotów. Oferty składać można tylko do 26 lutego 2015 roku. Bycie prawdziwym fanem – kolekcjonerem pamiątek wymaga zasobnej kieszeni.
Oceń artykuł