Gitarzysta Lamb Of God szczerze o wpadce Kerry'ego Kinga ze Slayera

26.11.2019 13:43
Kerry King|undefined Fot. Romana Makówka/Antyradio.pl

Mark Morton, gitarzysta Lamb Of God dowiedział się o wpadce z koncertu Slayera. Muzyk napisał kilka słów komentarza o Kerrym Kingu.

Podczas jednego z pożegnalnych występów Slayera, gitarzysta grupy zaliczył wpadkę. Gdy muzycy grali w nowojorskim Madison Square Gardem, Kerry'emu Kingowi nie udało się poprawnie zagrać utworu "When The Stillness Comes". Chociaż muzyk rozpoczynał intro aż cztery razy, niestety nie był w stanie go odtworzyć mimo wzrastającej frustracji.

Gitarzysta Lamb Of God o wpadce Kerry'ego Kinga ze Slayera

Wpadka Kerry'ego Kinga szybko zalała sieć, a nagranie z koncertu doszło również do jego kolegów z branży. Gitarowe zmagania muzyka Slayera obejrzał między innymi Mark Morton znany z działalności w Lamb Of God. Gitarzysta postanowił wypowiedzieć się na temat niezręcznej dla Kinga sytuacji:

Widziałem materiał, na którym Kerry King wielokrotnie popsuł wstęp do swojego utworu na scenie. Współczułem mu. Byłem w podobnej sytuacji wiele razy.
Przeczytaj także

Morton nie dołączył do grupy osób, która postanowiła dopiec Kingowi. Muzyk wykazał się dużym zrozumieniem i przyznał, że taka sytuacja to nic nadzwyczajnego i może spotkać każdego. Co więcej, wyznał, że sam również znalazł się w podobnym położeniu.

To najdziwniejsza rzecz na świecie. Zagrałeś jakiś numer tysiące razy i z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu pewnego wieczora masz pustkę w głowie. Myślę, że dobrze z tego wybrnął.

Zobacz też: Slayer: Pożegnalna trasa nie oznacza końca zespołu 

Joanna Chojnacka
Joanna Chojnacka Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.