Dave Gahan nie chciał nagrywać nowej płyty Depeche Mode. ''Pomyślałem: ''Wystarczy"'"
Wokalista Depeche Mode wyznał, że 2 razy w życiu pomyślał, że to koniec zespołu. Martin Gore jednak sprawił, że kapela dalej nagrywa i koncertuje.
Po śmierci Andy'ego Fletchera fani Depeche Mode zastanawiali się, czy zespół nie zdecyduje się zakończyć swojej działalności. Okazuje się, że Dave Gahan dwukrotnie myślał o tym, że to już koniec Depeche Mode. Jednak wszystko zmienił Martin Gore, który nawet przez moment nie zawahał się i nadal uważa, że Depeche Mode powinni nagrywać nowe utwory i koncertować.
Dave Gahan nie chciał nagrywać nowej płyty Depeche Mode. ''Pomyślałem: ''Wystarczy"''
W obszernym wywiadzie w The Guardian, Dave Gahan szczerze wyznał, że już sądził, iż Depeche Mode nie wyda kolejnego albumu. Pierwszy raz pojawiła się taka myśl w związku z pandemią. Pod koniec 2020 roku wokalista razem z Soulsavers próbował koncertować między kolejnymi lockdownami, jednak większość czasu spędził w domu w USA.
Brak pracy nad płytą, spędzanie czasu z rodziną, przyjaciółmi, moim pieprzonym kotem. Pomyślałem: ''Chcę tu zostać". Byłem całkiem szczęśliwy słuchając płyt, oglądając jak Knicks przegrywają w koszykówkę, podłączając gitarę i grając z czyjąś muzyką, nie byłem zbyt zainteresowany tworzeniem nowej muzyki. Miałem 18 lat, gdy zaczęliśmy grać z Depeche Mode. Pomyślałem: ''Wystarczy". Miałem już dobrą passę. Więc kiedy nasz manager zadzwonił i powiedział: "Już czas'', szczerze odpowiedziałem: ''Jonathan, nie wiem czy chcę to robić dalej".
Gdy zmarł Fletcher, Gahan ponownie przez moment pomyślał, że to koniec Depeche Mode:
Pogadałem z Martinem. Zadzwoniłem, żeby sprawdzić, jak sobie radzi, a on zapytał: "Idziemy dalej, prawda?". Powiedziałem, że tak. Nie straciłem rytmu.
Okazuje się, że Martin Gore w ogóle nie rozważał, że to koniec Depeche Mode, o czym opowiedział w wywiadzie:
Przez chwilę zastanawiałem się, czy dobrym pomysłem jest kontynuowanie harmonogramu, który mieliśmy, ponieważ mieliśmy zacząć pracę w studiu sześć tygodni po jego śmierci i zastanawiałem się, czy nie powinniśmy tego trochę odłożyć. Ale zdecydowaliśmy, że prawdopodobnie najlepiej będzie, jeśli skupimy się na albumie, na muzyce, czymś, co znamy, czymś, co pozwoli nam oderwać myśli od śmierci Andy'ego.
Tego typu decyzje nigdy nie są łatwe - jedni decydują się na kontynuowanie działalności, inni nie są w stanie dalej występować w składzie, w którym zabraknie któregoś z muzyków. Depeche Mode jednak dalej działa i już wydał nowy singiel zatytułowany "Ghosts Again".
Depeche Mode zagra 2 koncerty w Polsce
W ramach obszernej trasy koncertowej promującej album ''Memento Mori", Depeche Mode zagra dwukrotnie w Polsce. Pierwszy koncert odbędzie się 2 sierpnia 2023 w Warszawie oraz 4 sierpnia 2023 na Tauron Arenie w Krakowie.
Płyta "Memento Mori" będzie piętnastym studyjnym albumem Depeche Mode i kontynuacją krążka "Spirit" z 2017 roku, który osiągnął #1 w 11 krajach, znajdując się w Top 5 w ponad 20 innych.
Oceń artykuł
