Ochrona chciała wyrzucić muzyka Slipknota z koncertu. Myślała, że to fan [WIDEO]

Trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło podczas ostatniego występu Slipknota.
Kto nie chciałby wskoczyć na scenę na koncercie ulubionej kapeli i poskakać ze swoimi idolami? Niektórzy nawet odważają się to zrobić, co szybko kończy się szamotaniną z ochroną, a nawet samymi muzykami. Jednak w tym przypadku ochrona przesadziła, bo pomyliła muzyka kapeli z fanem. Do absurdalnej sytuacji doszło na koncercie Slipknota.
Ochrona chciała wyrzucić muzyka Slipknota z koncertu. Myślała, że to fan [WIDEO]
Podczas występu Slipknota 5 grudnia w Guadalajara w Meksyku doszło do dziwnego zdarzenia. Maski zespołu wyglądają świetnie, ale mogą spowodować, że ktoś po prostu nie rozpozna muzyków. Tak właśnie stało się tego dnia. Tortilla Man chciał wejść na scenę, ale ochrona mu na to nie pozwoliła, bo sądziła, że to fan kapeli. Po krótkiej przepychance w końcu artyście udało się jakoś przekonać ochroniarzy, że jest członkiem zespołu. Zapewne pomogła też reakcja Shawna "Clowna" Crahana ze sceny.
Bezpieczeństwo jest najważniejsze i dobrze, że ochrona przykłada się do swojej pracy, ale zapewne po tym incydencie ktoś dostał niezłą naganę. Niestety co rusz pojawiają się wieści o fanach, którzy wdzierają się na scenę i przeszkadzają muzykom. Jako przykład można podać koncert Iron Maiden w Anaheim w Kalifornii, gdy na scenę wskoczył fan, żeby przybić piątkę z frontmanem. Nie schodził jednak ze sceny, aż w końcu sam Bruce Dickinson wyprowadził mężczyznę na backstage.
Oceń artykuł