James Gunn zdradził, że dwie gwiazdy "Strażników Galaktyki" nigdy nie odwiedziły planu filmu

Proces tworzenia filmów potrafi być niezwykle absurdalny. James Gunn wyjawił, że dwie GWIAZDY jego serii "Strażnicy Galaktyki" nigdy nie pracowały na planie filmu.
Dwie gwiazdy Strażników Galaktyki nigdy nie odwiedziły planu filmu
Chociaż Bradley Cooper i Vin Diesel są kluczowymi postaciami w serii "Strażnicy Galaktyki" i mają dobrą chemię z obsadą produkcji, to gwiazdorzy nigdy nie byli nawet na planie filmów. A tak przynajmniej stwierdził niedawno James Gunn, czyli reżyser/scenarzysta franczyzy, który odpowiedział fanowi na Instagramie.
Cooper i Diesel wcielają się w Szopa Rocketa i w Groota, więc ich cała praca odbywa się w studiu nagraniowym, a nie na planie - tam zastępują ich inni aktorzy. Nie jest to w sumie specjalnie zaskakujące - obaj panowie mają sporo innych rzeczy do roboty, a James Gunn ma też sporo innych gwiazd do dyspozycji, więc ma z kim pracować na planie.
Jak czytamy pod postem Gunna (za The Direct):
Fizycznie Rocketa gra i zawsze będzie grał mój brat, Sean Gunn. Głosu udziela mu Bradley - zarówno Vin, jak i Bradley nigdy nie byli na planie "Strażników".
Niedawno ruszyły zdjęcia do nowej odsłony serii, a Gunn pochwalił się fotką z planu, na której pojawiają się Chris Pratt (Star-Lord), Dave Bautista (Drax), Zoe Saldana (Gamora), Pom Klementieff (Mantis), Karen Gillian (Nebula), Sean Gunn (Kraglin), a także nowy nabytek w obsadzie, Will Poulter (Adam Warlock). Niestety nie znamy szczegółów fabuły produkcji.
"Strażnicy Galaktyki 3" zadebiutują w kinach 5 maja 2023 roku. Wcześniej zobaczymy ich natomiast gościnnie w filmie "Thor: Love and Thunder".
Oceń artykuł