"Szybcy i wściekli" wylądują w kosmosie? Reżyser ostatnich odsłon jest na tak!

Jak bardzo nieprawdopodobna stać się może seria "Szybcy i wściekli"? Czy rodzina Dominica Toretto ma szansę wylądować w kosmosie? Wygląda na to, że jak najbardziej.
Dawno, dawno temu seria "Szybcy i wściekli" opowiadała o grupie kierowców biorących udział w nielegalnych wyścigach ulicznych i kradnących odtwarzacze DVD. Od tamtej pory minęło 18 lat, a w międzyczasie samochody latały, spod lodu wyłaniały się gigantyczne łodzie podwodne, a torpedy były przekierowywane przez gołe ręce Dwayne'a Johnsona. Co więcej, w najnowszej produkcji z uniwersum F&F, czyli "Hobbs & Shaw", pojawi się Idris Elba jako "Czarny Superman". Przy takim rozwoju akcji, istnieje szansa, że familia Dominica Toretto wyląduje w kosmosie?
"Szybcy i wściekli" wylądują w kosmosie?
Wszystko wskazuje na to, że jest to jak najbardziej możliwe. Chris Morgan, reżyser "Hobbs & Shaw" i pięciu części "Szybkich i wściekłych", wyznał w rozmowie z Entertainment Weekly, że nie wyklucza takiej możliwości.
Nigdy nie odrzuciłbym pomysłu z przestrzenią kosmiczną. Naprawdę nigdy. W zasadzie, nie odrzuciłbym żadnego pomysłu, który odpowiada następującym kryterium: Czy jest to fajne? Czy dostarczy rozrywki? Czy publika to pokocha? Jeśli tak, jestem otwarty na wszystko.
Nie jest to jedyny szalony pomysł związany z serią. Dwayne Johnson sugerował jakiś czas temu, że z chęcią wystąpiłby w crossoverze "Szybkich i wściekłych" z filmem Marvela.
Zobacz też: Dave Bautista skrytykował "Szybkich i wściekłych": wolę grać w dobrych filmach
Oceń artykuł