"Wonder Woman 3" jednak nie powstanie. Jamesowi Gunnowi nie podobał się scenariusz produkcji

Nie oznacza to jednak końca przygody Gal Gadot z rolą księżniczki Diany. Nie mniej - wieści nie są zbyt optymistyczne.
Wonder Woman 3 jednak nie powstanie - a przynajmniej nie w planowanej wersji
Jakiś czas temu Peter Safran i James Gunn zostali powołani na szefów dywizji DC Films, odpowiedzialnej za tworzenie filmów oraz seriali na podstawie opowieści z komiksów DC. Panowie szybko wzięli się do roboty i według pierwszych doniesień od The Hollywood Reporter, szykują spore zmiany w filmowym uniwersum DC.
Jednym z nich jest odrzucenie stworzenia "Wonder Woman 3". Jak podaje wspomniany THR, James Gunn i Peter Safran otrzymali niedawno scenariusz filmu od Patty Jenkins i Geoffa Johnsa - ci podobno usłyszeli, że obecnie projekt nie jest brany pod uwagę w planach, a informacje twórcom przekazali szefowie Warner Bros. Pictures, Michael De Luca i Pamela Abdy.
Obecnie nie ma żadnych konkretnych planów wobec serii "Wonder Woman", jednak trudno sobie wyobrazić, by Gal Gadot miała nie powrócić do ikonicznej roli superbohaterki. Zwłaszcza, że aktorka niedawno podzieliła się w mediach społecznościowych zdjęciem Diany, w którym świętowała kolejną rocznicę obsadzenia jej w tej roli.
Aktorka dodała też, że nie może się doczekać, aż "podzieli się z fanami kolejnym rozdziałem jej przygód", co sugeruje, że Gadot nie miała pojęcia o tym, jakie są plany Gunna i Safrana. Jeżeli twarz danej franczyzy nie wie takich rzeczy, to nie jest to zbyt dobry prognostyk na przyszłość.
Ciekawe wiadomości dotyczyły również Aquamana i Jasona Momoy - aktorowi podobno zaoferowano rolę Lobo w nowych filmach DC. "Aquaman and the Lost Kingdom" miałby zakończyć przygody Arthura Curry'ego w DC Universe, a gwiazdor po wydarzeniach z filmu "The Flash" (które mają totalnie odmienić status quo w tym świecie filmowym) stałby się wspomnianym antybohaterem.
Gunn i Safran nadal pracują nad ustaleniem najbliższej przyszłości DC Studios i wygląda na to, że jeszcze chwilę poczekamy na oficjalne potwierdzenie ich planów. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że panowie raczej wstrzymują się z dawaniem zielonego światła niektórym projektom, co summa summarum może wyjść DC na zdrowie i sugeruje, że jakość scenariuszy będzie teraz najważniejszym kryterium w produkcjach o superbohaterach.
Oceń artykuł