Był "Terrifier 2", teraz jest "The Outwaters". Kolejny horror, przy którym ludzie wymiotują

Ostatni horror zapowiadany słowami "wywoływał u ludzi wymioty" okazał się być sporym sukcesem komercyjnym - podpatrzyły to inne niszowe studia i piszemy teraz o "The Outwaters".
The Outwaters - horror podobno wywołuje wymioty u widzów
Jak wiadomo, horror posiada wiele podgatunków, dlatego też w jego obrębie każdy znajdzie coś dla siebie. Jedni wolą klasyczne horrory o duchach, inni preferują zombie lub wampiry, a jeszcze inni lubują się w makabrycznych horrorach gore, w których tortury i skrajne okrucieństwo są na porządku dziennym.
"The Outwaters" wpisuje się w grupę filmów grozy tak mocnych, że ich oglądanie powoduje bardzo agresywne reakcje ze strony ciał niektórych widzów. Podobno kilkoro widzów musiało nawet wyjść w trakcie seansu, by spokojnie zwymiotować.
Film jest dostępny w kinach w Wielkiej Brytanii od początku lutego 2023 roku. Jak podaje Mirror, od tamtego czasu pojawiło się kilka doniesień o widzach wymiotujących podczas seansu horroru. Fabuła skupia się na wycieczce grupy osób na pustynię Mojave. Obozowicze zaczynają doświadczać niewyjaśnionych zjawisk - niepokojących dźwięków, wibracji i nienaturalnego zachowania zwierząt.
Na Twitterze można przeczytać rozmaite komentarze dotyczące "The Outwaters". Pojawiły się głosy, że to horror, który sprawia, że śnią się koszmary, a dźwięki wydobywające się ekranu spowodowały, że u jednej z osób na sali wywołały zawroty głowy i nudności.
Zdaniem wielu widzów film jest nie stricte straszny - znacznie bardziej niepokojący. Według agregatora ocen Rotten Toamtoes, horror "The Outwaters" został oceniony na 71% świeżości według krytyków i ponad 60% według widzów.
Światowa premiera "The Outwaters" odbyła się 9 stycznia 2023 roku. Reżyserem i scenarzystą produkcji jest Robbie Banfitch. W rolach głównych wystąpili Angela Basolis, Michelle May, Scott Schamell, Robbie Banfit, Leslia Ann Banfitch, Christine Brown oraz Aro Caitlin. Niestety - na razie polska data premiery nie jest znana.
Oceń artykuł