Czy wiesz, że: Shazam wystąpił w dwóch częściach "Thora"

Kamil Kacperski
24.01.2019 12:59
Zachary Levi w Thor: Mroczny świat|undefined Fot. kadr z filmu

Zachary Levi przeszedł drogę od grania roli drugo, czy nawet trzecioplanowej w "Thorze: Mrocznym świecie" i "Thorze: Ragnarok", do bycia gwiazdą "Shazama!".

Zachary Levi wcielił się w postać Fandrala, jednego z członków grupy Warriors Three, towarzyszy Odyna, których mieliśmy okazję poznać w 1. części przygód Thora Odinsona. Levi wystąpił jednak dopiero w 2. części, czyli filmie "Thor: Mroczny świat", a kilka lat później w "Thorze: Ragnarok" pojawił się na ekranie na dosłownie kilka sekund. Zmarł z rąk Heli, która nadziała go na włócznie. 

Niestety, Levi nie zapomniał o swojej roli, tak jak Anna Kendrick, której wypadło z głowy, że grała w "Zmierzchu". Wręcz przeciwnie - aktor doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich występów w dwóch częściach "Thora". Niestety, Zachary Levi nie wspomina bardzo dobrze tego epizodu, ponieważ jego zdaniem zmarnowano potencjał całej grupy Warriors Three:

Kiedy obsadzili mnie w roli Fandrala to wiedziałem, że to może być bardzo ciekawe, jeśli Warriors Three będzie odpowiednio rozbudowane. Niestety, tak się nie stało. Nie zrobili tego w pierwszym "Thorze", nie zrobili tego w "Mrocznym świecie", chociaż było więcej materiałów, które w końcu zostały usunięte z filmu.

Zachary Levi, czyli Shazam, grał wcześniej w "Thorze"

Zdradził nawet w wywiadzie, że gdyby nie jego śmierć w "Ragnarok", to Fandral prawdopodobnie pojawiłby się w "Avengers: Infinity War"... gdzie i tak dokonałby żywota:

Nawet nasza śmierć została skrócona. Okej, zaledwie o jakieś 30 sekund, ale przynajmniej były jakieś dialogi. Ale wiedziałem, że Fandral będzie mięsem armatnim. Chyba, że Marvel postanowiłby nagle przywrócić wszystkich bohaterów i wrzucić ich do "Avengers", co byłoby świetne. Ale i tak skończyłoby się tak, że w końcu Warriors Three pojawiliby się na jakieś 30 sekund, a chwilę potem umarli. Uważam więc, że wszystko skończyło się tak, jak powinno się skończyć.

I chociaż według Leviego Fandral był naprawdę ciekawą postacią, to prawdopodobnie przez niego nie mógłby teraz być Shazamem:

Byłoby świetnie, gdyby Fandral miał więcej roboty. Stary, co to była za postać. Wiking, kosmiczny bóg, kobieciarz. Brzmi świetnie! Więc tak, trochę go szkoda, ale z drugiej strony - gdyby mnie nie zabili, to prawdopodobnie nadal byłbym związany z Marvelem kontraktem i teraz nie mógłbym wystąpić w "Shazamie!". Dlatego mówię "jeb*ć to", bo teraz mam najfajniejszą robotę na świecie, która sprawia mi ogromną radość. A oprócz tego moje życie odwróciło się do góry nogami i obecnie jestem silniejszy i zdrowszy, niż kiedykolwiek wcześniej.

A tu dla przypomnienia scena śmierci Fandrala:

Shazam! - kiedy premiera?

Zachary Levi zadebiutuje w DC Universe w filmie "Shazam!", w którym wcieli się w tytułowego bohatera. Premiera produkcji odbędzie się już 5 kwietnia 2019 roku. 

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.