Mickey Rourke twierdzi, ze przez wojnę z Robertem De Niro nie zagrał w "Irlandczyku"

Micky Rourke w wywiadzie dla włoskiej telewizji w programie "Live – Non è la D’Urso" przyznał, że miał zagrać w najnowszej produkcji Martina Scorsese. Mowa o "Irlandczyku", który już w listopadzie 2019 roku wejdzie na platformę Netflix. Dlaczego aktor nie wystąpił w tym filmie? Jak przyznał, wszystko przez Roberta De Niro i spór, który trwa od lat 80. O co dokładnie chodzi?

Mickey Rourke twierdzi, ze przez wojnę z Robertem De Niro nie zagrał w "Irlandczyku"

Wszystko zaczęło się w 1987 roku, kiedy De Niro i Rourke wystąpili w filmie "Angel Heart". Podobno Robert miał podejść do Mikey'a i powiedzieć mu: "lepiej będzie jeśli nie będziemy ze sobą rozmawiać". Od tego czasu trwa wojna między tymi dwoma aktorami. Jak podaje Cinema Blend, Martin Scorsese miał zaproponować Rourke spotkanie w sprawie swojego nowego filmu. Reżyser chciał w nim obsadzić Mickey'a:

Marty Scorsese chciał się ze mną spotkać w sprawie filmu, który kręcił razem z Alem Pacino, Joem Pescim i Robertem De Niro. Osoba odpowiedzialna za casting powiedziała mojemu menadżerowi, że Robert De Niro odmówił pracy ze mną przy tym filmie.

Przeczytaj także

Leonardo DiCaprio i Martin Scorsese zrobią razem kolejny film

Mickey był zawiedziony i smutny. Aktor przyznał, że był rozczarowany, bo w tym okresie potrzebował pieniędzy, a rola w "Irlandczyku" mogłaby mu pomóc. Jednak producenci najnowszego filmu Scorsese rzucili inne światło na tę sprawę: 

Mickey Rourke nigdy nie był brany pod uwagę w "Irlandczyku" i nikt nie proponował mu roli w tej produkcji.

"The Irishman" to najnowszy film Scorsese, który opowie historię powojennej Ameryki, która jest widziana oczami weterana wojennego, Franka Sheerana. Produkcja będzie miała swoją premierę 1 listopada 2019 roku w Stanach Zjednoczonych. Dopiero 27 listopada 2019 roku zadebiutuje na platformie Netflix.

Zobacz także: Robert De Niro przyjedzie do Warszawy? Aktor otwiera hotel w stolicy