"W Ukrainie giną dzieci, a my rozmawiamy o jakichś głupotach" - Michael Bay skrytykował Hollywood i celebrytów

AKTUALIZACJA 06.04.2022 05.04.2022 16:40
AKTUALIZACJA 06.04.2022 05.04.2022 16:40
"W Ukrainie giną dzieci, a my rozmawiamy o jakichś głupotach" - Michael Bay skrytykował Hollywood i celebrytów Fot. ROBYN BECK/AFP/East News

Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka podczas ceremonii rozdania Oscarów i świat zawrzał. Praktycznie każdy celebryta zabrał głos w tej sprawie, obwiniając jedną lub drugą stronę. Zgoła inne stanowisko zabrał jednak naczelny twórca wybuchów w Hollywood, Michael Bay.

Michael Bay skrytykował Hollywood i celebrytów za Oscary

Oscary co roku są sporym wydarzeniem w świecie rozrywki. Owszem, dwie ostatnie odsłony imprezy przyciągają rekordową niską widownię, ale to nadal liczby idące w dziesiątki milionów osób na całym świecie (mówimy tutaj o samej ceremonii na żywo - te liczby "dzień po" są kilkukrotnie wyższe). Dlatego też niektóre wydarzenia z tej imprezy są komentowane w mediach przez kolejne dni, czy nawet tygodnie.

Polecamy

Nie inaczej było tym razem. Podczas Oscarów 2022 Chris Rock niewybrednie zażartował z łysiny Jady Pinkett Smith, co bardzo się jej nie spodobało. Na sprawę zareagował jej mąż, Will Smith, który podszedł do komika, spoliczkował go, a następnie wykrzyczał, by ten już lepiej nic nie mówił na temat jego żony.

W sieci zawrzało, social media zalała fala krytyki, hejtu, płaczu i jojczenia, a reakcje wahały się od poklasku dla Smitha, aż do oskarżania go o to, że mógł UMYŚLNIE ZABIĆ ROCKA tym ciosem z otwartej dłoni. Krótko mówiąc, ludzie przez moment (podobnie jak Will Smith) stracili głowę i dali się ponieść emocjom.

Polecamy

Jak podaje Deadline, Michael Bay - reżyser znany z takich serii, jak "Transformers" czy "Bad Boys", skomentował sprawę w rozmowie z portalem. Filmowiec nie oglądał 94. gali wręczenia Oscarów, zaś same wieści o zdarzeniu z imprezy doszły do niego z opóźnieniem:

Przede wszystkim ciężko to przyznać, ale to jedyne, o czym teraz mówią ludzie. Tak naprawdę nie obchodzi mnie to. Hollywood jest bardzo pochłonięte sobą. A w Ukrainie w tym momencie wysadzają w powietrze dzieci. O tym powinniśmy rozmawiać.

Co prawda w USA atak Rosji na Ukrainę nie jest aż tak mocno przeżywany, jak w Europie, ale nie zmienia to faktu, że być może jako społeczeństwo (a także my jako media) nieco za bardzo zainteresowaliśmy się tak głupią sprawą, jak dwóch milionerów policzkujących się na imprezie dla innych milionerów.

Polecamy
Kamil Kacperski
Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.